Skoki narciarskie. Puchar Świata 2019. Nowość sprzętowa u Niemców. Wiemy, gdzie ma im dać przewagę

W sezonie 2019/2020 dwójka niemieckich skoczków wróciła do nowości w sprzęcie, którą zaczęli testować rok temu. Chodzi o maski na policzkach zawodników. Sven Hannawald wyjaśnił, gdzie ta nowinka ma dać przewagę im rodakom.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Karl Geiger z nowym kaskiem, zakrywającym policzki skoczka PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Karl Geiger z nowym kaskiem, zakrywającym policzki skoczka
Po raz pierwszy maski na policzkach skoczków Niemcy przetestowali podczas poprzedniej edycji Turnieju Czterech Skoczni. Nowinka chyba nie do końca jednak działała wtedy, bowiem w kolejnych konkursach sezonu 2018/2019 nasi zachodni sąsiedzi rzadko wracali do tego rozwiązania.Niemcy, już pod wodza Stefana Horngachera, postanowili jednak jeszcze raz spróbować i właśnie w dodatkowym elemencie przy kasku poszukać przewagi nad rywalami. Na razie w czarnej ochronce na policzkach skaczą Karl Geiger i Richard Freitag. Jak wyglądają z tym elementem, można zobaczyć poniżej.
Na zdjęciu: Karl Geiger z nowym kaskiem, zakrywającym policzki skoczka. Fot. PAP/EPA/KIMMO BRANDT Na zdjęciu: Karl Geiger z nowym kaskiem, zakrywającym policzki skoczka. Fot. PAP/EPA/KIMMO BRANDT
Okazuje się, że maska ma przynieść skoczkom dwie korzyści. - Taki rodzaj kasku ma mieć aerodynamiczna zaletę. Zwiększa przepływ powietrza, a dzięki temu powstaje mniejszy opór i skoczek wolniej wytraca prędkość - wytłumaczył na stronie internetowej niemieckiego Eurosportu ekspert tej stacji Sven Hannawald.

Mniejsze wytracenie prędkości w locie zwiększa szanse na daleki skok zawodnika. Maski na policzkach mają jednak dać przewagę nie tylko w metrach. Z założenia powinny również zwiększyć bezpieczeństwo skoczka podczas upadku (mniej otarć na twarzy). - Myślę, że w 30 procentach spełniają one funkcję bezpieczeństwa, a w 70 procentach aerodynamiczną - dodał Hannawald.

Z dwójki Geiger - Freitag, z nowinką sprzętową na razie zdecydowanie dalej skacze pierwszy z wymienionych. Wicemistrz świata z Innsbrucku w każdym konkursie sezonu 2019/2020 był w czołówce, a w sobotę w Niżnym Tagile zajął nawet 2. miejsce (relacja z konkursu TUTAJ). Z kolei Freitag na razie szuka dopiero formy. Tak samo jak mistrz świata z Innsbrucka Markus Eisenbichler.

Czytaj także: Michal Doleżal: Piotr Żyła mógł nawet wygrać

28-latek na razie nie jest pewny swojej dyspozycji, dlatego - jak czytamy na łamach niemieckiego Eurosportu - nie chce używać nowych kasków. Skoczek, żeby wprowadzić nowość sprzętową, powinien być w dobrej formie i nie mieć problemów w innych elementach - z takiego założenia wychodzi właśnie Eisenbichler.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Twoim zdaniem Karl Geiger skacze lepiej dzięki nowym kaskom Niemców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×