TCS. "Poczują, co to jest Polska!". Adam Małysz mówi o proteście
Decyzja niemieckiego sanepidu wykluczająca polskich skoczków z rywalizacji w Oberstdorfie zdenerwowała Adama Małysza. - Nie zostawimy tego bez echa - zapowiada "Orzeł z Wisły" w rozmowie z TVP Info.
Wynik drugiego badania u naszego reprezentanta dał jednak wynik negatywny (więcej TUTAJ) i jest szansa, że we wtorek Biało-Czerwoni przystąpią do rywalizacji w inauguracyjnym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni.
Adam Małysz w rozmowie z TVP Info nie krył oburzenia z powodu decyzji niemieckiego sanepidu. - Klemens w tym momencie ma wynik negatywny. No i cóż... Składamy oficjalny protest - zapowiedział dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"- Sam premier się tym zainteresował i ministerstwo sportu. Na pewno nie zostawimy tego bez echa. Poczują, co to jest Polska! I że skoki to nasz zimowy sport narodowy. Nie mogą robić takich rzeczy, że cały team izolują, gdzie oni mogą normalnie chodzić na stołówkę i jeść, bo nie dostali od niemieckiego sanepidu żadnego zakazu - dodał "Orzeł Wisły".
- Jeśli wyniki, które otrzymamy we wtorek z kolejnych testów będą w stu procentach negatywne, to będziemy żądać od organizatorów i FIS dopuszczenia naszych siedmiu skoczków do konkursu, a być może rozegrania kwalifikacji - zdradził w rozmowie z WP SportoweFakty Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN (cały wywiad - TUTAJ).
[TYLKO U NAS]
— tvp.info (@tvp_info) December 28, 2020
Adam Małysz: Nie zostawimy tego bez echa. Poczują, co to jest Polska i że skoki to zimowy sport narodowy #skijumpingfamily #wieszwięcej pic.twitter.com/UIdeCSCrx8
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)