1 
Po raz ostatni w Polsce zawody w skokach narciarskich z udziałem kibiców odbyły się 22 i 23 sierpnia 2020 r. Wisła jako jedyny udźwignęła trud przeprowadzenia zawodów Letniego Grand Prix w czasach pandemii COVID-19 (6 konkursów w innych krajach odwołano). Na trybunach mogło wówczas zasiąść 999 osób.
Później w sezonie zimowym zawody Pucharu Świata w Wiśle oraz - dwukrotnie - w Zakopanem odbywały się już bez udziału publiczności (w związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem). Na szczęście dla fanów skoków narciarskich mamy dobre wiadomości.
Wszystko wskazuje na to, że po niespełna 11 miesiącach oczekiwania kibice wrócą na trybuny. W dniach 17-18 lipca 2021 r. na skoczni im. Adama Małysza (HS 134) odbędą się dwa konkursy inaugurujące tegoroczną rywalizację w Letniej Grand Prix (poprzedzą je kwalifikacje zaplanowane 16 lipca).
ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona
- Liczymy na to, że rządowe przepisy pozwolą na wypełnienie trybun w 50 procentach. Tym razem dystrybucja odbędzie się tylko internetową drogą (...) Nastawiamy się na 50 proc. pojemności trybun, natomiast w przypadku dalszego luzowania obostrzeń udostępnimy większą pulę biletów - mówi w rozmowie ze skijumping.pl Andrzej Wąsowicz, szef komitetu organizacyjnego zawodów w Wiśle.
Skocznia w Wiśle-Malince pomieści 8 tysięcy osób, zatem organizatorzy planują wpuszczenie na trybuny 4 tys. kibiców. Andrzej Wąsowicz poinformował także, że ceny biletów zostaną ustalone w przyszłym tygodniu, zaś na początku czerwca poznamy szczegóły dotyczące dystrybucji wejściówek.
Przypomnijmy, że w tym roku po raz pierwszy w Polsce w ramach Letniego GP walczyć będą nie tylko panowie, ale także panie (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Polacy nie próżnują. Kadra już wróciła na skocznię
na Instagramie 
na Facebooku 
