Niemiecki dublet w kwalifikacjach. Polacy nie błysnęli formą

Getty Images / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Getty Images / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Wietrzne kwalifikacje dla Markusa Eisenbichlera. Reprezentant Niemiec minimalnie wyprzedził swojego rodaka Karla Geigera. Do konkursu weszło łącznie pięciu Polaków. Biało-Czerwoni, poza Dawidem Kubackim, nie błysnęli formą.

Przy obfitych opadach śniegu i momentami silnym wietrze toczyła się rywalizacja o awans do niedzielnego konkursu w Niżnym Tagile. Tym razem jednak wiało głównie pod narty, choć ze zmienną siłą, co miało swoje odzwierciedlenie w odejmowanych punktach.

Plamę za sobotni występ próbowali zmazać polscy skoczkowie, których w drugiej serii było wówczas zaledwie dwóch - Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki.

Podopieczni trenera Michala Doleżala nie zaprezentowali się jednak zbyt efektownie. Długo o wejście do konkursu drżał Jakub Wolny, który osiągnął zaledwie 106 metrów.

Z rywalizacją już na etapie kwalifikacji pożegnał się Stefan Hula. Najstarszy zawodnik wśród Biało-Czerwonych uzyskał 100 metrów. To było zbyt mało, aby mógł myśleć o występie w pierwszej serii konkursowej.

Warto podkreślić, że nie tylko Hula przeżywał problemy. Z trudem do "50" wskoczył Stefan Kraft, a ta sztuka nie udała się m.in. Jewgienijowi Klimowowi, Domenowi Prevcowi czy Andersowi Fannemelowi.

Awans uzyskali Andrzej Stękała i Piotr Żyła, którym w Niżnym Tagile wiodło się nie najlepiej. Bez żadnych problemów do konkursu wszedł Dawid Kubacki po skoku na 117,5 metra. To on okazał się najlepszym Polakiem w kwalifikacjach - zajął 8. miejsce.

Niezwykle długo należało czekać na pierwszą próbę za punkt konstrukcyjny. Tej sztuki dokonał dopiero Robert Johansson, który pojawił się na starcie jako 62. Norweg uzyskał 122,5 metra i zrzucił z prowadzenia Daniła Sadrejewa.

Drugim skoczkiem, który przekroczył 120. metr, był Markus Eisenbichler. Niemiec zwyciężył jednocześnie w kwalifikacjach, wyprzedzając nieznacznie swojego rodaka Karla Geigera. Na uwagę zasługuje wysoka, czwarta lokata Sardejewa.

W konkursie zameldowało się łącznie pięciu reprezentantów Polski. Oprócz Dawida Kubackiego byli to jeszcze Kamil Stoch (25.), Piotr Żyła (26.), Andrzej Stękała (32.) oraz Jakub Wolny (45.). Stefan Hula zajął 55. miejsce, a Klemens Murańka z uwagi na pozytywny wynik testu na koronawirusa, nie wystąpił.

Początek konkursu zaplanowany został na godz. 16:00.

Wyniki kwalifikacji do konkursu w Niżnym Tagile:

Lp.ZawodnikKrajOdległośćNota
1. Markus Eisenbichler Niemcy 120,5 103,4
2. Karl Geiger Niemcy 119,5 101,9
3. Robert Johansson Norwegia 122,5 101,4
4. Danił Sardejew Rosja 119,5 98,8
5. Niko Kytosaho Finlandia 118,5 96,4
6. Halvor Egner Granerud Norwegia 119,5 95,6
7. Daniel Huber Austria 116 95,4
8. Dawid Kubacki Polska 117,5 93,8
9. Daiki Ito Japonia 114,5 93,5
10. Marius Lindvik Norwegia 119 93,4
25. Kamil Stoch Polska 112 85,6
26. Piotr Żyła Polska 115 85,5
32. Andrzej Stękała Polska 113,5 81,4
45. Jakub Wolny Polska 106 69
55. Stefan Hula Polska 100 58,4

Czytaj także:
"Byłem skołowany". To kompletnie zaskoczyło Stocha podczas konkursu
Simon Ammann się nie poddaje. Przeszedł do historii

Komentarze (5)
avatar
glonojad
21.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po cholere biora Hule, ktory od kilku ostatnich lat skacze bardzo slabo. Po pierwsze nalezy jak najszybciej wywalic z prezesa Tajnera bo on nic dobrego nie robi i bierze kase za nic nie robieni Czytaj całość
avatar
SportowyEkspert
21.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wstyd na cały wszechświat!!! 
avatar
yes
21.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Formę znamy - chodziło o zakwalifikowanie się do konkursu... 
avatar
Lakos
21.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego nie wprowadzamy młodzieży do pucharu świata , a skacze marny Hula? Tak mamy robić zmianę pokoleniową? 
dopowiadacz
21.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby skoczkowie byli rozstawieni , polecieliby o wiele dalej .