W tym artykule dowiesz się o:
Kamil Stoch - 4 W drugiej serii trzykrotny medalista mistrzostw świata udowodnił, że nadal może rywalizować z najlepszymi. Z ósmej platformy startowej Polak uzyskał aż 221 metrów. Biorąc pod uwagę wyniki tylko z finałowej kolejki, Kamil Stoch uplasowałby się na ósmym miejscu. Niestety w pierwszej serii podopieczny Łukasza Kruczka po nieudanym wyjściu z progu uzyskał tylko 185 metrów i ostatecznie musiał zadowolić się 14. pozycją. Mistrzowi olimpijskiemu z Soczi coraz częściej zdarzają się jednak dalekie próby, co pozwala z optymizmem czekać na weekendową rywalizację na Vikersundbakken.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Muszę przypilnować jeszcze jednego elementu
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Piotr Żyła - 4
Występem w piątek cieszynian potwierdził słuszność decyzji trenerów o zabraniu dwukrotnego medalistę mistrzostw świata do Vikersund. Brawa Piotrowi Żyle należą się zwłaszcza za pierwszy skok. Wówczas przy tylko minimalnym wietrze pod narty zawodnik trenera Kruczka uzyskał równe 200 metrów. W finałowej serii uczestnikowi IO w Soczi nie udało się dolecieć do punktu konstrukcyjnego (190,5 metra), ale 18. miejsce i tak dla Polaka jest drugim najlepszym wynikiem w tym sezonie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz wideo: Piotr Żyła: W Vikersund fan jest taki, że ja pierniczę!
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Dawid Kubacki - 3
Technika skakania, jaką obecnie preferuje Dawid Kubacki, nie do końca sprawdziła się na płaskiej skoczni w Vikersund. W piątek żaden z trzech skoków Polaka, przynajmniej pod względem wynikowym, nie był tak udany jak próby w Oslo i Trondheim. Ostatecznie pochodzący z Nowego Targu skoczek zakończył rywalizację na 23. miejscu. Biorąc pod uwagę obecną formę Kubackiego, 25-latka stać na lepsze wyniki. Zwycięzca dwóch konkursów Letniego Grand Prix 2015 udowodnił w mistrzostwach świata w lotach w Bad Mitterndorf, że na mamucie potrafi latać powyżej 200. metra.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz także: Kranjec zaskoczony po zwycięstwie
Stefan Hula - 2,5
Pochodzący z Nowego Targu skoczek był największym pechowcem w polskiej kadrze podczas piątkowej rywalizacji. Zarówno w pierwszej jak i drugiej serii najbardziej doświadczony obecnie reprezentant Polski skakał przy tylko delikatnych podmuchach pod narty. O ile w premierowej kolejce 29-latek poradził sobie z takimi warunkami bardzo dobrze (192,5 metra), o tyle w finale Stefan Hula wylądował tuż za bulą na 133. metrze i 50. centymetrze. Polak po wpadce w Trondheim zdobył punkty do klasyfikacji generalnej, ale z pewnością nie był zadowolony z piątkowego występu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz także: Czy jest granica wieku w skokach narciarskich?
Maciej Kot - 2
Po pierwszej serii piątkowych zawodów można było mieć nadzieję, że zawodnik AZS-u Zakopane zapomniał już o dwóch nieudanych konkursach w Skandynawii. Polak uzyskał 192,5 metra i z 24. pozycji zakwalifikował się do drugiej kolejki. W finale Maciej Kot, podobnie jak Hula, kompletnie nie poradził sobie tylko z minimalnym wiatrem pod narty, zwłaszcza na buli, i zakończył swój skok już na 114. metrze. W drugiej serii przy dobrze wykonanej próbie na progu, zawodnik trenera Maciusiaka byłby jednak w stanie polecieć o kilkadziesiąt metrów dalej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz także: Dramatyczny skok Słoweńca w drugiej serii
Andrzej Stękała - 1
Pierwsze koty za płoty. Tak można określić pierwszy w karierze występ Andrzeja Stękały na mamucim obiekcie. W serii treningowej szósty zawodnik pucharowych zawodach w Trondheim uzyskał 167,5 metra. W konkursie 20-latek nie poprawił swojego rekordu życiowego. Zakopiańczyk nie poradził sobie przy niskiej belce startowej, tylko z lekkim wiatrem pod narty. 126 metrów dało Polakowi dopiero 53. miejsce. Okazja do rewanżu już w sobotnim konkursie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Zobacz także: Robert Kranjec przypomniał sobie najpiękniejsze lata