Jagna Marczułajtis: Chciałam zabić siebie i swoje dziecko

- Chciałam zabić siebie i swoje dziecko - wyznała Jagna Marczułajtis, była snowboardzistka, a obecnie posłanka Platformy Obywatelskiej. Wpadła w depresję, gdy dowiedziała się o chorobie syna.

Dawid Borek
Dawid Borek
Jagna Marczułajtis Newspix / MICHAL STAWOWIAK / Na zdjęciu: Jagna Marczułajtis
Andrzej, syn Jagny Marczułajtis-Walczak, urodził się jako zdrowe dziecko. Dostał 10 punktów w skali Apgar. Sześć miesięcy po urodzeniu lekarze zdiagnozowali u niego pachygyrię (szerokozakrętowość) - nieuleczalną wadę rozwojową mózgu. W jednym momencie świat byłej snowboardzistki, a obecnie posłanki Platformy Obywatelskiej, legł w gruzach.

- Nogi się pode mną ugięły, zaczęły mi płynąć łzy, nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę, pytałam dlaczego to spotkało właśnie mnie i jego. To był cios. Tak się w tym wszystkim załamałam, że miałam ogromną depresję - opowiedziała Jagna Marczułajtis w rozmowie z "Super Expressem".

Ze łzami w oczach wróciła do dramatycznych w jej życiu chwil. Wpadła w głęboką depresję, miała najgorsze myśli. - Całą zimę jeździłam z dzieckiem od lekarza do lekarza. Jeżdżąc patrzyłam tylko z jakiego mostu zjechać, albo jak to zrobić żeby się zabić razem z tym dzieckiem, żeby po prostu już nie cierpiał on i ja... [...] Nie widziałam dalszego sensu życia... mojego i jego - wspomniała Marczułajtis-Walczak.

ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]

Czytaj także: Jagna Marczułajtis: Całe życie jest mi zimno

Na szczęście nie zdecydowała się na tragiczny krok. Uratował ją strach przed przeżyciem próby samobójczej. W końcu, wspólnie z mężem, odnalazła też osobę, która pomogła jej w tych dramatycznych chwilach. Teraz, jako osoba publicznie rozpoznawalna, chce wspierać inne cierpiące matki.

Jagna Marczułajtis-Walczak to czternastokrotna medalistka mistrzostw Polski w snowboardzie. Trzykrotnie startowała w igrzyskach olimpijskich (Nagano, Salt Lake City i Turyn). W Salt Lake City w 2002 roku otarła się o podium, w slalomie równoległym zajęła czwarte miejsce.

Po zakończeniu kariery sportowej związała się z polityką. Utytułowana sportsmenka w 2010 roku dostała się z listy PO do sejmiku małopolskiego. Rok później została wybrana do Sejmu na czteroletnią kadencję, ale tego wyniku nie udało jej się powtórzyć w 2015 roku. Po trzech latach ponownie zasiadła w ławach poselskich, zastąpiła w sejmie Rafała Trzaskowskiego (więcej TUTAJ).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×