Magda Linette swój pierwszy mecz na Australian Open miała rozegrać we wtorek. Najpierw jednak na przeszkodzie stanęły zbyt wysokie temperatury, a następnie opady deszczu i spotkanie należało przełożyć na kolejny dzień.
W środę znów aura krzyżowała plany tenisistek. W końcu jednak 30-latka mogła pojawić się na korcie, aby zmierzyć się z Mayar Sherif. Egipcjanka początkowo stawiała się swojej wyżej notowanej rywalce. W drugim secie jednak Linette pokazała już wielką klasę.
W drugim secie prowadziła już 5:0. Rywalkę stać było na urwanie zaledwie jednego gema, natomiast w kolejnym Linette miała trzy piłki meczowe - wykorzystała już pierwszą z nich. Mecz zakończył się wynikiem 7:5, 6:1.
ZOBACZ WIDEO: Odważna kreacja Ewy Brodnickiej. "Szalejesz"
Polka pewnie awansowała do II rundy, gdzie od ponad doby czekała na nią Anett Kontaveit. Estonka w swoim pierwszym meczu zmierzyła się z Austriaczką Julią Grabher. Rozstawiona z szesnastką zawodniczka wygrała 6:2, 6:3.
Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy dojdzie do polsko-estońskiego pojedynku. Dokładną godzinę poznamy, gdy organizatorzy zaprezentują terminarz na czwartek.
Czytaj także:
- Światowe media komentują sukces Świątek. Co za słowa z Kolumbii!
- "To brak szacunku". Czepiają się zachowania Igi Świątek