Imponujący wynik, ale wciąż strata. Tyle punktów traci Świątek do Sabalenki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

W Paryżu toczy się walka nie tylko o triumf w Roland Garros 2023, ale również o pozycję liderki światowego zestawienia. W aktualizowanym po każdym meczu rankingu WTA Live Iga Świątek ciągle jest za Aryną Sabalenką.

W zeszłym roku Iga Świątek została triumfatorką międzynarodowych mistrzostw Francji, dlatego teraz przychodzi jej bronić 2000 punktów. Na potknięcie Polki tylko czyha Aryna Sabalenka, która jest największą konkurentką 22-latki do przejęcia po niej schedy.

Jak na razie Świątek i Sabalenka świetnie sobie radzą na paryskiej mączce. Obie tenisistki wygrały po trzy spotkania i zameldowały się w 1/8 finału. W piątek Białorusinka zwyciężyła Kamillę Rachimową 6:2, 6:2, natomiast Polka puściła w sobotę na tenisowym rowerku Xinyu Wang (więcej tutaj).

Sabalenka przed Świątek w wirtualnym rankingu

W aktualizowanym "na żywo" rankingu WTA Sabalenka jest przed Świątek. Jej przewaga w wirtualnym zestawieniu nad Polką po trzech rundach Rolanda Garrosa 2023 wynosi 292 punkty, zatem w porównaniu do piątku nasza tenisistka odrobiła 100 punktów. Obie zawodniczki mają wszystko w swoich rękach i nie można wykluczyć, że zmierzą się w finale. Wówczas stawką pojedynku będzie tytuł oraz pozycja liderki rankingu WTA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Sabalenka chce zdetronizować Świątek i zostać 29. liderką w historii klasyfikacji WTA. Może się to oficjalnie stać już 12 czerwca. Tenisistka z Mińska ma do obrony punkty za III rundę Rolanda Garrosa 2022 oraz finał zawodów WTA 250 w Den Bosch. Pewne zatem jest, że jeśli osiągnie ćwierćfinał międzynarodowych mistrzostw Francji, to pod względem punktowym będzie "na plusie". Polka może tylko obronić zeszłoroczną zdobycz z Paryża, ale jeśli tego dokona, to pozostanie numerem jeden na świecie.

Co musi się stać, aby Świątek pozostała liderką?

- Jeśli Sabalenka dojdzie do IV rundy (właśnie ją osiągnęła) lub ćwierćfinału, wówczas poprzeczka dla Świątek pójdzie w górę. Polka będzie musiała dojść co najmniej do półfinału międzynarodowych mistrzostw Francji, aby mieć szansę pozostać pierwszą rakietą globu.

- W przypadku awansu Sabalenki do półfinału Rolanda Garrosa 2023 poprzeczka dla Polki pójdzie jeszcze wyżej. Wtedy bowiem Świątek będzie potrzebowała co najmniej finału, aby mieć możliwość pozostania numerem jeden na świecie.

- Jeśli jednak Sabalenka dotrze do finału, wówczas Świątek nie będzie miała innego wyjścia. Polka będzie musiała obronić tytuł, aby znaleźć się przed Białorusinką.

W IV rundzie Rolanda Garrosa 2023 przeciwniczką Sabalenki będzie w niedzielny wieczór Amerykanka Sloane Stephens. Natomiast Świątek powalczy o ćwierćfinał w poniedziałek, a jej rywalką będzie Ukrainka Łesia Curenko lub Kanadyjka Bianca Andreescu.

Czytaj także: To nie tak miało być. Weterani zakończyli deblowy występ Jana Zielińskiego Sensacja była blisko. To byłby życiowy sukces Polki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto będzie liderką rankingu WTA po Roland Garros 2023?
Iga Świątek
Aryna Sabalenka
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
ALKOHOLIK
4.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie nazwiska śmieszne...Rybakina, Sabalenka,  i nasza Kaczyna...  
avatar
ALKOHOLIK
4.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie nazwiska śmieszne...Rybakina, Sabalenka,  i nasza Kaczyna...  
avatar
nagual
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Punktacja liczy sie od dnia meczu 1 rok wstecz , to znaczy jeśli Iga nie wygra RG w tym roku 2023 to straci punkty, jeśli przegra w finale z Sabalenka to straci 1000 punktów i pozycje numer 1, Czytaj całość
avatar
Asasatadarassa
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Uryna Sabalenka musi odejść.  
avatar
Ksawery Darnowski
3.06.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
A nie lepiej napisać, że Świątek musi zajść dalej niż Sabalenka na tym turnieju i nie mniej niż do ćwierćfinału? Czytaj całość