Co to był za mecz! Carlos Alcaraz i Novak Djoković spędzili na korcie centralnym aż cztery godziny i 42 minuty, zanim ze zwycięstwa 1:6, 7:6(6), 6:1, 3:6, 6:4 mógł cieszyć się 20-letni Hiszpan (więcej tutaj).
"Carlitos" zdobył nie tylko drugi tytuł wielkoszlemowy w karierze. Jego wygrana rozstrzygnęła również walkę o pierwszą pozycję w światowej klasyfikacji.
Przed Wimbledonem 2023 na prowadzeniu był Alcaraz, ale miał tylko 80 punktów przewagi nad drugim Djokoviciem. Ponieważ obaj panowie dotarli do finału, to właśnie niedzielny pojedynek przesądził o tym, że Hiszpan pozostanie w poniedziałek na czele zestawienia ATP.
Alcaraz będzie miał w poniedziałek 880 punktów przewagi nad Djokoviciem. Rozpocznie czwarty tydzień z rzędu na tronie (odzyskał go po triumfie w londyńskim Queen's Clubie) i zarazem 29. w karierze jako najlepszy tenisista świata.
20-letni Alcaraz pozostanie liderem rankingu ATP do sierpniowych turniejów na amerykańskich kortach twardych. Kolejne etapy walki o pierwszą pozycję odbędą się w Toronto, Cincinnati oraz wielkoszlemowym US Open 2023, gdzie Hiszpan będzie bronić tytułu.
Czytaj także:
Jabeur wyszła na kort i się popłakała. "To najboleśniejsza porażka"
Tatuaże i małe piwo. Tak zamierza świętować Marketa Vondrousova
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!