Novak Djoković nie ma wątpliwości: Jeden z najtrudniejszych meczów, jakie rozegrałem

PAP/EPA / Mark Lyons / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Mark Lyons / Na zdjęciu: Novak Djoković

- To był jeden z najbardziej ekscytujących i trudnych fizycznie oraz psychicznie meczów, jakie rozegrałem - powiedział Novak Djoković, który w finale turnieju ATP w Cincinnati obronił meczbola i wygrał prawie czterogodzinny bój z Carlosem Alcarazem

Sympatycy tenisa, którzy w niedzielnym wieczór szykowali się na wielką ucztę, nie zawiedli się. Finał turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Carlosem Alcarazem był fantastycznym spektaklem. Ostatecznie Serb obronił meczbola i zwyciężył 5:7, 7:6(7), 7:6(4). Pojedynek trwał trzy godziny i 49 minut, co czyni go najdłuższym w historii Western & Southern Open.

- To był mecz niesamowity mecz ze wzlotami i upadkami. Nie serwowałem tak dobrze, jak w poprzednich rundach, więc to utrudniało mi zadanie, bo musiałem rozgrywać więcej wymian - mówił Djoković podczas konferencji prasowej, cytowany przez puntodebreak.com.

Mecz miał niesamowity przebieg. Djoković przegrywał ze stratą oraz przełamania w drugim secie i poprosił o interwencję lekarza z powodu problemów zdrowotnych. Obronił jednak meczbola i wygrał tie breaka w drugiej partii. Z kolei w trzeciej odsłonie roztrwonił prowadzenie 5:3 i nie wykorzystał czterech meczboli, lecz znów okazał się lepszy w 13. gemie.

- Kiedy grasz z jednym najlepszych, nie możesz robić na korcie, co chcesz. Będziesz doświadczać chwil, kiedy twoja koncentracja będzie spadać i musisz znaleźć wyjście z tej sytuacji. Jestem zadowolony ze sposobu, w jaki się pozbierałem po tym, jak zmarnowałem meczbole i break pointy. W decydującym tie breaku byłem bardzo solidny - ocenił.

Serb nie szczędził pochwał Alcarazowi. Porównał 20-latka z Murcji do Rafaela Nadala, z którym w przeszłości stoczył wiele fenomenalnych i wspominanych do dziś pojedynków w najważniejszych turniejach.

- To był jeden z najbardziej ekscytujących i trudnych fizycznie oraz psychicznie meczów, jakie rozegrałem. To było jak przejażdżka kolejką górską. Mogę go porównać do finału Australian Open 2012 z Nadalem. Tam było pięć setów, tutaj trzy, ale graliśmy przez prawie cztery godziny - mówił.

- Można tylko zdjąć kapelusz przed gościem, który gra tak dojrzale jak na 20-latka i tak dobrze radzi sobie z presją. Odczucia, jakie mam, grając z nim, przypominają mi rywalizację z Nadalem, kiedy byliśmy u szczytu karier. Każdy punkt to walka. Doświadczanie tego na korcie jest niesamowite - wyjawił.

Wygrywając w niedzielę, 36-latek z Belgradu zdobył 39. w karierze tytuł rangi ATP Masters, co jest rekordem. Jednocześnie to dla niego 95. trofeum na poziomie głównego cyklu, czym zdystansował Ivan Lendl i samodzielnie plasuje się na trzecim miejscu w klasyfikacji wszech czasów.

Carlos Alcaraz był pod ścianą. Niewiarygodne zagranie [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała

Komentarze (0)