Przed Igą Świątek trzeci, a zarazem ostatni mecz w grupie Chetumal. Polka zmierzy się z Ons Jabeur. To będzie siódme starcie obu pań. Dotychczasowy bilans bezpośrednich pojedynków? 4-2 dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. 22-letnia raszynianka odniosła triumf nad Tunezyjką w jednym z najważniejszych meczów swojej dotychczasowej kariery - finale US Open 2022.
Nasza zawodniczka po dwóch spotkaniach w fazie grupowej WTA Finals w Cancun ma dwa zwycięstwa. Była lepsza od Markety Vondrousovej (7:6(3), 6:0) i Coco Gauff (6:0, 7:5). Z kolei Jabeur rozpoczęła zmagania od bolesnej porażki z Amerykanką (0:6, 1:6). Potem pokonała Czeszkę 6:4, 6:3.
Włoski ekspert pracujący dla argentyńskiego Drop Tenis w rozmowie z nami ocenił grę polskiej tenisistki na początku tegorocznych finałów WTA.
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży
- Prezentowała się bardzo dobrze w niektórych fragmentach obu meczów. Jednocześnie odniosłem wrażenie, że czasem mogła być jeszcze bardziej efektywna, szczególnie jeśli chodzi o atakowanie i grę przy siatce - przyznał Mario Boccardi.
- Nie jest jednak łatwo oceniać zawodniczki podczas tej imprezy. Wszystko wygląda niesamowicie chaotycznie. Stan kortu jest słaby, piłka bardzo dziwnie się odbija. Te problemy mają niemały wpływ na jakość zmagań. To absurdalnie złe dla WTA Finals i ośmiu najlepszych zawodniczek na świecie - jasno stwierdził.
"Nie jest w takiej formie"
Świątek jest niemal pewna awansu do półfinału w Cancun. Wystarczą jej dwa gemy w nadchodzącym starciu. Jabeur z kolei dała sobie szansę na kwalifikację po wygraniu z Vondrousovą. Musi teraz pokonać wiceliderkę rankingu i liczyć na to, że Marketa okaże się lepsza od Coco Gauff.
- Moja opinia dotycząca Igi jest pozytywna. Z kolei historia Jabeur to zupełnie inna kwestia. Tunezyjka odrodziła się podczas meczu z Marketą Vondrousovą. To musiał być dla niej ważny triumf z dwóch powodów. Po pierwsze włącznie z finałem Wimbledonu Ons trzykrotnie przegrała z Czeszką w 2023 roku. Po drugie otworzyła sobie drzwi do walki o najlepszą czwórkę WTA Finals - zauważył włoski ekspert.
Na koniec Mario Boccardi wskazał swój typ na pojedynek Polki z Tunezyjką.
- Trudno mi wyobrazić sobie inny scenariusz niż wygrana Świątek w dwóch setach. Ona zdaje się nie mieć większych problemów z rywalkami, których siła gry z linii końcowej nie jest najgroźniejszą bronią - ocenił.
- Jabeur musi zagrać jeden z najlepszych meczów w sezonie, aby mieć jakieś szanse. Potrzebuje zaprezentować się tak, jak przeciwko Rybakinie czy Sabalence podczas Wimbledonu. Mam jednak wrażenie, że nie jest ani w takiej formie, ani tak pewna pewna siebie, aby pokazać taki poziom - podsumował.
Czytaj także:
Dominika Cibulkova: Świątek pokazuje moc! Ale mam inną faworytkę do zwycięstwa
Koniec marzeń Huberta Hurkacza. Nie znalazł sposobu na Bułgara