Marketa Vondrousova w poprzednich dwóch meczach w WTA Finals nie zdobyła seta. Coco Gauff rozbiła Ons Jabeur i uległa Idze Świątek. W piątek czeska triumfatorka Wimbledonu i Amerykanka stoczyły trzysetowy bój. Wygrała mistrzyni US Open 5:7, 7:6(4), 6:3. Po zdobyciu seta przez Vondrousovą awans Świątek do półfinału stał się faktem.
Początek był nieudany w wykonaniu Gauff. Zepsuty slajs kosztował ją stratę serwisu w pierwszym gemie. Po chwili niekorzystne warunki w Cancun po raz kolejny dały o sobie znać. Mecz został przerwany na ponad 40 minut z powodu deszczu. Po wznowieniu Amerykanka wciąż była na korcie niepewna i po raz drugi oddała podanie.
W trudnych wietrznych warunkach błędy popełniała również Vondrousova. Nastąpił zwrot akcji. Gauff odrobiła stratę dwóch przełamań, po drodze odparła też break pointa i z 0:3 wyrównała na 3:3. Czeszka głębokim returnem wymuszającym błąd zaliczyła przełamanie w siódmym gemie, ale w ósmym znów oddała podanie.
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży
Przy stanie 5:5 zupełnie "niespodziewanie" przypomniał o sobie deszcz i tenisistki opuściły kort. Po wznowieniu gry Gauff oddała podanie podwójnym błędem. Wiatr hulał w najlepsze i piłki z obu stron latały, gdzie chciały. Vondrousova dopięła jednak swego i zdołała przeprowadzić dobrą akcję zwieńczoną smeczem. W ten sposób Czeszka zakończyła I partię.
Na otwarcie II seta Gauff oddała podanie wyrzucając bekhend. Vondrousova nie podwyższyła na 2:0, bo błąd przy siatce kosztował ją stratę serwisu. Nastąpiła kolejna deszczowa przerwa. Po wznowieniu gry do ataku ruszyła Gauff i pokusiła się o przełamanie na 3:1.
Amerykanka lepiej panowała nad swoimi uderzeniami i ograniczyła liczbę błędów. Pewniej serwowała, ale tylko do pewnego momentu. W dziewiątym gemie obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim Vondrousovej dopisało szczęście. Czeszce pomógł wiatr i zaskoczyła rywalkę lobem.
Gra Gauff rozsypała się jak domek z kart i z jej prowadzenia 5:2 nic nie zostało. Mało tego, przy 5:5 Amerykanka oddała podanie podwójnym błędem. To nie był jednak koniec emocji, bo Vondrousova też nie była ostoją spokoju. Gauff przypuściła szturm i smeczem doprowadziła do tie breaka. W nim mistrzyni US Open była agresywniejsza i skuteczniejsza. Przy pierwszej piłce setowej zadrżała jej ręka i popełniła podwójny błąd. Drugą wykorzystała wywierając na rywalce presję głębokim forhendem.
Pierwsze przełamanie w III secie nastąpiło w czwartym gemie i uzyskała je Gauff. Vondrousovej brakowało cierpliwości i popełniała coraz więcej błędów. Aktywnie pracująca w wymianach, spokojniejsza Amerykanka uzyskała przewagę, ale wciąż nie było nic rozstrzygnięte. W siódmym gemie Czeszka była w opałach, ale obroniła dwa break pointy. W dziewiątym już się nie uratowała. Przestrzeliła forhend i mecz dobiegł końca.
Mecz trwał dwie godziny i 28 minut. Gauff popełniła 17 podwójnych błędów, ale odwróciła losy meczu. Siedem razy oddała podanie, a wykorzystała osiem z 11 break pointów. Amerykanka zdobyła o trzy punkty więcej od Vondrousovej (104-101). Gauff Posłała 31 kończących uderzeń przy 38 niewymuszonych błędach. Czeszce naliczono 25 piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek.
Gauff podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Vondrousovą. Było to ich drugie starcie w tym roku. W Montrealu Amerykanka odniosła zdecydowane zwycięstwo (6:3, 6:0). Jest to jej drugi występ w WTA Finals. W ubiegłym sezonie w Forth Worth w trzech spotkaniach nie zdobyła nawet seta. Czeszka zadebiutowała w tym turnieju.
WTA Finals, Cancun (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 9 mln dolarów
piątek, 3 listopada
GRA POJEDYNCZA
Grupa B (Chetumal):
Coco Gauff (USA, 3) - Marketa Vondrousova (Czechy, 7) 5:7, 7:6(4), 6:3
Wyniki i tabele WTA Finals 2023
Czytaj także:
Vondrousova i Jabeur walczyły nie tylko ze sobą. Dwusetowa bitwa w wietrznych warunkach
Porywisty wiatr uprzykrza życie tenisistkom. Amerykanka wciąż bez straconego seta