W czwartkowym pojedynku II rundy turnieju ATP w Montpellier Jo-Wilfried Tsonga i Nicolas Mahut zaprezentowali swoje największe atuty - doskonały serwis oraz ofensywną i efektowną grę. Francuzi stworzyli niemal świetne widowisko, w którym nie doszło do ani jednego przełamania, a o wszystkim decydowały rozgrywki tie breakowe. Nieco więcej umiejętności, ale i szczęścia, w kluczowych momentach miał Tsonga i zwyciężył 7:6(3), 6:7(3), 7:6(4).
Tsonga w ciągu dwóch godzin i 24 minut gry posłał 17 asów, przy własnym podaniu zdobył 77 proc. rozegranych punktów i łącznie wygrał 112 akcji, o cztery więcej od rywala. Z kolei Mahutowi zapisano pięć asów i 75 proc zdobytych punktów przy własnym serwisie. W ćwierćfinale przeciwnikiem 32-latka z Le Mans będzie utalentowany Andriej Rublow.
Interesujący i także rozstrzygnięty w trzech setach był również drugi czwartkowy francuski pojedynek. Richard Gasquet wygrał 7:6(3), 5:7, 6:3 z Pierre'em-Huguesem Herbertem. - Potwierdziły się wszystkie moje przypuszczenia. Wiedziałem, że Pierre będzie zdobywał wiele punktów serwisem, bo nawierzchnia tutaj jest bardzo szybka. Spodziewałem się też, że będzie robił wszystko, żebym nie uchwycił właściwego rytmu w wymianach - mówił 31-latek z Beziers.
W ćwierćfinale Gasquet zmierzy się z Damirem Dzumhurem. Bośniak w II rundzie ograł 7:5, 6:4 Rubena Bemelmansa. - To też będzie trudny mecz, ale powinien inaczej wyglądać. Dzumhur nie gra tak, jak Pierre. Ma bardzo dobry bekhend i więcej operuje z głębi kortu - dodał Francuz, trzykrotny mistrz turnieju w Montpellier.
ZOBACZ WIDEO Karolina Riemen-Żerebecka napisze filmową historię? "Amerykanie zrobiliby z tego oscarowy film"
Do francuskiej konfrontacji dojdzie także w 1/4 finału. Oznaczony numerem drugim Lucas Pouille oddał tylko trzy gemy kwalifikantowi Carlosowi Tabernerowi i wygrał pierwszy mecz w sezonie 2018. - Mój plan polegał na atakowaniu i szybko zorientowałem się, że sprawię mu kłopoty, jeśli będę agresywnie uderzał do jego forhendu. Musiałem też prowadzić wymiany. To było absolutnie konieczne - powiedział Francuz, który o półfinał powalczy z rodakiem, Benoitem Paire'em. 28-latek z Awinionu na zakończenie czwartego dnia zmagań w Park&Suites Arena wyeliminował Johna Millmana.
Z kolei ćwierćfinałowym rywalem najwyżej rozstawionego Davida Goffina został Karen Chaczanow. Rosjanin zaserwował 13 asów, wykorzystał pięć z ośmiu piłek na przełamanie i pokonał Ricardasa Berankisa 6:2, 7:6(11), w drugiej partii broniąc czterech setboli.
Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, 501,3 tys. euro
czwartek, 8 lutego
II runda gry pojedynczej:
Lucas Pouille (Francja, 2/WC) - Carlos Taberner (Hiszpania, Q) 6:1, 6:2
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 3) - Nicolas Mahut (Francja) 7:6(3), 6:7(3), 7:6(4)
Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 4) - Ruben Bemelmans (Belgia) 7:5, 6:4
Richard Gasquet (Francja, 5) - Pierre-Hugues Herbert (Francja) 7:6(3), 5:7, 6:3
Karen Chaczanow (Rosja) - Ricardas Berankis (Litwa, PR) 6:2, 7:6(11)
Benoit Paire (Francja) - John Millman (Australia, PR) 6:4, 7:6(4)