Tenis. ATP Auckland: Hubert Hurkacz pokonał Lorenzo Sonego. Udany debiut Polaka w Nowej Zelandii

Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Jared C. Tilton / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz pewnie zameldował się w II rundzie zawodów ATP Tour 250 na kortach twardych w Auckland. W swoim nowozelandzkim debiucie polski tenisista w dwóch setach pokonał Włocha Lorenzo Sonego.

Było to czwarte spotkanie obu tenisistów na zawodowych kortach. W 2018 roku panowie rozegrali ze sobą trzy trzysetowe pojedynki, gdy walczyli o wejście do Top 100. W challengerach ich bilans był remisowy, bowiem Hubert Hurkacz (ATP 37) był lepszy na kortach twardych w Shenzhen, a Lorenzo Sonego (ATP 51) na mączce w Genui. Włoch wygrał także ich mecz w ramach turnieju ATP Tour 250 w Budapeszcie, gdzie obronił dwa meczbole. To wtedy "Hubi" zadebiutował w głównym cyklu.

Ale po świetnej inauguracji sezonu w ramach ATP Cup to Hurkacz był faworytem poniedziałkowego spotkania. Polak wygrał w Sydney trzy mecze z wyżej notowanymi rywalami, w tym z czwartym na świecie Dominikiem Thiemem. Sonego natomiast powitał 2020 rok w katarskiej Dosze, gdzie już w I rundzie lepszy od niego okazał się Serb Laslo Djere.

Pierwszy set toczył się pod dyktando wrocławianina, który jednak długo musiał czekać na decydujące przełamanie. W drugim gemie przeciwnik uratował się ładną akcją wolejową, a po zmianie stron skasował break pointa serwisem. Kolejne szanse na przełamanie nadarzyły się dopiero w 12. gemie. Sonego odparł dwa break pointy po świetnych podaniach, ale przy kolejnej Polak posłał dobry return, a Włoch wyrzucił forhend po linii.

ZOBACZ WIDEO Arabia Saudyjska się zmienia. To nie tylko Dakar, ale też inne wielkie imprezy

Hurkacz wygrał premierową odsłonę 7:5. W drugiej partii znów miał przewagę na korcie, ale nie wykorzystał trzech kolejnych okazji, aby wysunąć się na 2:0. Po świetnym minięciu w trzecim gemie to Włoch miał swoje szanse, lecz Polak bardzo pewnie obronił trzy break pointy. Teraz do ataku ruszył "Hubi". Sonego znalazł się w opałach, a przy trzeciej okazji na przełamanie 22-latek z Wrocławia posłał dobry return, po którym rywal nie trafił bekhendem po krosie.

Nasz reprezentant nie oddał przewagi przełamania i po 106 minutach wygrał zasłużenie 7:5, 6:3. Według statystyk podanych przez organizatorów (dosyć wątpliwych) obaj panowie skończyli po 17 piłek, ale to Sonego miał więcej niewymuszonych błędów (26-23). Do tego Włoch miał 9 asów i 1 podwójny błąd, a Hurkacz 4 asy i 3 podwójne błędy.

Polak legitymuje się w sezonie 2020 bilansem 4-0 w singlu. Jego przeciwnikiem w II rundzie zawodów ASB Classic będzie zwycięzca pojedynku Frances Tiafoe - Mikael Ymer, który odbędzie się w poniedziałkowy wieczór czasu lokalnego.

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia)
ATP Tour 250, kort twardy, pula nagród 532,6 tys. dolarów
poniedziałek, 13 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 6) - Lorenzo Sonego (Włochy) 7:5, 6:3

Zobacz także:
Roger Federer odpowiedział Grecie Thunberg
Serena Williams pomaga poszkodowanym przez pożary

Komentarze (0)