Po odwołaniu marcowych turniejów w Indian Wells i Miami Sandra Zaniewska wróciła do Polski. Zawodowe rozgrywki w tenisie są obecnie zawieszone co najmniej do 13 lipca. Odwołany został Wimbledon i wszystkie imprezy na trawie. Trudno ocenić, kiedy sytuacja z koronawirusem zostanie opanowana na tyle, aby wznowić zmagania na korcie.
Przed tenisistami i trenerami trudny czas. Brak rywalizacji to także brak pieniędzy, co jest szczególnie dotkliwe dla niżej notowanych graczy. Zawodnicy tracą rytm meczowy, ale muszą trenować, aby pozostać w dobrej dyspozycji. - Nie możemy grać, nie możemy trenować, ale jest bardzo wiele rzeczy, które możemy robić, aby stać się lepszym - powiedziała Zaniewska w rozmowie z wtatennis.com.
Katowiczanka jest obecnie szkoleniowcem Alize Cornet. Jak jej francuska podopieczna znosi okres bez tenisa? - Rozmawiamy ze sobą co kilka dni. Dyskutujemy o rzeczach, które ona robi i mogłaby jeszcze wykonywać. Alize jest zajęta wykonywaniem ćwiczeń, utrzymaniem formy i dorastaniem jako osoba - wyznała nasza trenerka.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Piłkarze przeznaczyli fortunę na walkę z epidemią. "Ci wielcy stanęli na wysokości zadania"
Zaniewska nie troszczy się tylko o Cornet. Stara się wykorzystać wymuszoną przerwę od touru na doskonalenie siebie. - Mam czas, aby zająć się rzeczami, którymi się interesuję, zarówno w tenisie, jak i poza nim. Czytam dużo z zakresu psychologii i filozofii. Przeczytałam książkę "Dare To Lead" autorstwa Brene Brown, a teraz czytam "The Art of Fear" Kristen Ulmer, którą polecił mi chłopak Alize oraz "The Wisdom of Insecurity" Alana Wattsa - wyznała.
Polska trenerka widzi wady i zalety dłuższej przerwy od touru. Trudno jest teraz określić, które zawodniczki wyjdą z tego mocniejsze. - Część tenisistek może być bardzo zmęczona ciągłymi treningami. Może czuć lekkie wypalenie. W przypadku Alize to nie mogę się doczekać jej powrotu na kort, ponieważ jestem przekonana, że będzie szczęśliwa i spragniona gry. Nie jest łatwo przewidzieć, kto wyjdzie z tego mocniejszy. Mimo tego że pozostajemy w zamknięciu, można osiągnąć znaczny postęp - powiedziała.
Zaniewska zaangażowała się również w pomoc w walce z pandemią. Zainicjowała akcję "Rakietą w koronawirusa", w ramach której zbierane są fundusze na rzecz szpitali. W Polsce szczyt zachorowań na COVID-19 dopiero przed nami. Jak na razie potwierdzono 5575 przypadków, z czego 174 osoby zmarły.
Czytaj także:
Szlachetny gest Nicka Kyrgiosa
Simona Halep nie traci pozytywnego nastawienia