4 
Po zakończeniu rywalizacji w Australii panie przeniosły się na Bliski Wschód, gdzie w pierwszej połowie marca zostaną rozegrane turnieje w Dosze i Dubaju. Finał katarskiej imprezy odbędzie się już w sobotę. Natomiast od niedzieli tenisistki będą rywalizować w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które będą gospodarzem zawodów rangi WTA 1000.
Impreza w Dubaju jest bardzo prestiżowa, ale w tym roku wiele tenisistek ominie Półwysep Arabski. Na liście zgłoszeń w ogóle nie znalazła się mistrzyni Australian Open 2021, Japonka Naomi Osaka. Z powodów zdrowotnych zrezygnowały Australijka Ashleigh Barty, Rumunka Simona Halep, Amerykanka Sofia Kenin czy Kanadyjka Bianca Andreescu. Nie przylecą także tenisistki, które czarowały w Melbourne, czyli Amerykanka Jennifer Brady i Czeszka Karolina Muchova.
Czołowe zawodniczki się wycofują, z czego skorzysta Iga Świątek. Tenisistka z Raszyna po sukcesie w Adelajdzie zrobiła sobie przerwę i nie poleciała na turniej do katarskiej Dohy. Udała się do Dubaju, gdzie powinna być wysoko rozstawiona i tym samym otrzymać w I rundzie wolny los. Drabinkę turniejową nasza reprezentantka pozna w sobotę.
Dołączyć do Świątek chce Magdalena Fręch. Łodzianka nie będzie jednak miała łatwego zadania, ponieważ musi przejść dwustopniowe eliminacje. W I rundzie, która odbędzie się w sobotę, na jej drodze stanie Japonka Misaki Doi. W przypadku zwycięstwa Polka powalczy w niedzielę o główną drabinkę z Tajwanką En Shuo Liang lub Rumunką Moniką Niculescu.
Zobacz także:
Kim Clijsters wraca do touru. Ujawniła swoje plany
Hubert Hurkacz zmienia plany. Wycofał się z kolejnego turnieju
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceni
Czy Magdalena Fręch awansuje do głównej drabinki? 
