W piątek nad torem Misano pojawiły się ciemne chmury i zawodnicy musieli rywalizować w deszczowych warunkach. W tej sytuacji kilku motocyklistów zanotowało niegroźne upadki.
[ad=rectangle]
Tymczasem prognoza pogody na dalszą część weekendu jest nieco bardziej optymistyczna dla zawodników, na co uwagę zwrócił Marc Marquez . - To był dziwny dzień i wychodzi na to, że reszta weekendu będzie mieć inny przebieg. Jest szansa, że w sobotnie popołudnie również spadnie deszcz, ale wyścig ma być rozgrywany w suchych warunkach. Dlatego podczas piątkowych treningów wykonaliśmy pracę, jaką mieliśmy do zrobienia. Pobyt na torze nie był zbyt długi, bo nie było takiej potrzeby - powiedział aktualny mistrz świata.
Marquez, który w tym roku zanotował już kilka upadków podczas sesji treningowych, wolał uniknąć kontuzji w trakcie piątkowych treningów. - Jazda w tych warunkach była ryzykowna i woleliśmy uniknąć niebezpiecznych sytuacji, szczególnie w moim przypadku. Po przejechaniu pięciu czy sześciu okrążeń czułem się dość dobrze na motocyklu i stwierdziłem, że dalsza jazda nie ma sensu - dodał "MM93".