F2: fatalny wypadek w Soczi. Samochody w strzępach, sędziowie musieli przerwać wyścig (foto)

Twitter / Formula 2 / Na zdjęciu: wypadek na torze w Soczi
Twitter / Formula 2 / Na zdjęciu: wypadek na torze w Soczi

Do fatalnie wyglądającego wypadku doszło w wyścigu Formuły 2 w Soczi. Już na pierwszym okrążeniu zderzyli się Nikita Mazepin oraz Nobuharu Matsushita. To kolejne fatalne zdarzenie w F2, po tym jak w sierpniu w Belgii zginął Anthoine Hubert.

Kierowcy Formuły 2 pokonali ledwie kilka zakrętów, po czym sędziowie musieli przerwać rywalizację na torze w Soczi. Już na końcu prostej startowej kilku zawodników przestrzeliło moment hamowania, a w drugim zakręcie doszło do fatalnie wyglądającej kraksy Nikity Mazepina oraz Nobuharu Matsushity.

Samochód Matsushity trafił w bariery ochronne, a następnie jeszcze uderzył w niego Mazepin. O ile Rosjanin dość szybko opuścił rozbity samochód, o tyle przy uszkodzonej maszynie Japończyka pojawiły się służby medyczne. Realizator transmisji wstrzymał się też z pokazywaniem powtórek wypadku.

Według telewizji Movistar, Matsushita został przewieziony karetką do centrum medycznego, po tym jak służby wydobyły go z rozbitego samochodu. Winnym incydentu był Mazepin, który po przestrzeleniu zakrętu chciał jak najszybciej wrócić na tor i trafił w Matsushitę.

ZOBACZ WIDEO: Kubeł zimnej wody wylany na Roberta Kubicę. Mówi o "mniejszej przyjemności"

Czytaj także: Williams spodziewa się trudnego wyścigu w Rosji

To kolejny fatalny wypadek w F2. Pod koniec sierpnia na torze Spa-Francorchamps zginął Anthoine Hubert, a poważnych obrażeń nabawił się Juan Manuel Correa. Amerykanin w niedzielę przejdzie operację, w trakcie której lekarze mają walczyć o uratowanie jego nogi (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Niektórzy dziennikarze zwrócili już uwagę na to, że wypadki z Belgii i Rosji były podobne i doprowadziły do nich asfaltowe pobocza, które pozwalają kierowcom wyjeżdżać poza tor, a następnie szybko wracać do rywalizacji. "Ile jeszcze wypadków nas czeka, zanim zaczniemy wprowadzać zmiany?" - skomentował w social mediach Tom Bellingham, dziennikarz wtf1.com.

Aktualizacja (godz. 10:58):
Poinformowano, że u kierowców nie ma żadnych złamań. Mazepin i Matsushita zostali jednak zabrani do szpitala, gdzie mają przejść kompleksowe badania.

Czytaj także: George Russell skarcił Williamsa po kwalifikacjach

Komentarze (2)
avatar
Marian Paździoch
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdzie te samochody w strzępach jak auta mają tylko niewielkie uszkodzenia przodu? 
avatar
Defibrylator
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pewnie tak jak w F1 o byciu kierowcom decyduje sponsoring a nie umiejętności i potem jest jak jest.