ELMS. Szef Roberta Kubicy mówi, że ma fantastycznych kierowców. Widzi jednak pole do poprawy

Materiały prasowe / Sergey Savrasov / Na zdjęciu: Vincent Vosse
Materiały prasowe / Sergey Savrasov / Na zdjęciu: Vincent Vosse

Robert Kubica wraz z WRT wygrał drugi wyścig European Le Mans Series z rzędu. Zachwyciło to Vincenta Vosse'a, do którego należy belgijska ekipa. - Mamy fantastycznych kierowców - mówi Vosse, ale widzi też pewne rzeczy do poprawy.

Vincent Vosse ma powody do zadowolenia, po tym jak WRT zwyciężyło drugi wyścig European Le Mans Series w tym sezonie. Belga cechuje olbrzymia pokora, bo już po sukcesie w Barcelonie mówił, że uważanie się za faworytów w debiucie byłoby "aroganckie" (szczegóły TUTAJ).

Vosse zachował skromność przed kolejnym wyścigiem w Austrii. - Nie jesteśmy naiwni. Nasza wygrana nie oznacza, że jesteśmy najlepsi - twierdził jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji na Red Bull Ringu (szczegóły TUTAJ).

Jednak Robert Kubica i spółka po raz kolejny zaskoczyli swojego szefa, zwyciężając w trudnych warunkach na torze w Austrii. - Wygranie drugiego wyścigu ELMS z rzędu w debiutanckim sezonie jest czymś niebywałym. Zawsze mamy ambicję i determinację, by zwyciężać. To zawsze jest naszym celem, ale wiemy też jak trudne to jest i na czym stoimy w porównaniu do rywali - powiedział właściciel WRT.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?

Belg nie ukrywa swojego zadowolenia z jazdy wykonanej przez Kubicę i pozostałych kierowców na Red Bull Ringu. - Znowu wygraliśmy, a to oznacza, że wykonaliśmy dobrą robotę. Mamy jednak kilka rzeczy do poprawy tu i tam. Pewne jest to, że mamy fantastycznych kierowców i zespół. Samochód też był dobry, podjęliśmy również właściwe decyzje podczas wyścigu - dodał Vosse.

Za "właściwą decyzją" stoi nie kto inny, jak Robert Kubica. To właśnie krakowianin zasugerował ekipie, by pozostać na torze i zjechać na pit-stop dopiero w momencie, gdy asfalt będzie na tyle mokry, że będzie można założyć opony deszczowe. Następnie Kubica wypracował ogromną przewagę na takim ogumieniu.

Kolejny wyścig ELMS odbędzie się na początku czerwca na francuskim torze Paul Ricard. Wtedy też rywalizacja w długodystansowym cyklu osiągnie półmetek. Sezon 2021 w European Le Mans Series składa się bowiem z sześciu rund.

Czytaj także:
Robert Kubica zaskoczony sukcesem
McLaren zaskoczył. Ależ zmiana w GP Monako!

Komentarze (0)