ME w klasie RS:X: Tarnowski drugi, Dziarnowska trzecia, a Klepacka czwarta po kolejnym dniu

Paweł Tarnowski awansował na 2., a Maja Dziarnowska spadła na 3. miejsce po drugim dniu mistrzostw Europy w windsurfingowej olimpijskiej klasie RS:X w Marsylii. Z kolei czwarta jest Zofia Klepacka - informuje obecny na miejscu Maciej Frąckiewicz.

Maciej Frąckiewicz
Maciej Frąckiewicz
Materiały prasowe / Robert Hajduk / RS:X European and Youth European Championships 2017

Wtorek był zupełnie innym dniem pod względem wiatru niż poniedziałek. Tym razem nie trzeba było martwić się jego nadmiarem, a brakiem. Zawodnicy już o godzinie 11:00 pojawili się na wodzie i byli gotowi do kolejnych wyścigów. Jednak wiatr z minuty na minutę był coraz słabszy i początkowo udało się przeprowadzić jeden wyścig tylko dla połowy floty męskiej, a pozostali windsurferzy zostali wysłani na brzeg, żeby czekać na poprawę warunków. Około godziny 14:00 pomimo nadal słabego wiatru deskarze ponownie wypłynęli na trasę i łącznie udało się rozegrać dwa wyścigi dla każdej z grup męskich i jeden wyścig dla kobiet. W środę seniorzy będą mieli dzień wolny, a od czwartku panowie będą ścigać się w grupach złotej i srebrnej.

Ze zmiennym szczęściem żeglował tym razem brązowy medalista poprzednich mistrzostw Europy Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot). 23-latek najpierw minął linię mety jako trzydziesty, a w następnym starcie pokazał, że był to tylko wypadek przy pracy i dopłynął drugi. Wpadka w postaci dalekiej lokaty poszła do odrzutki i nasz zawodnik awansował w klasyfikacji generalnej z pozycji trzeciej na drugą. Nowym liderem został mistrz olimpijski z 2012 i 2016 roku Holender Dorian van Rijsselberghe, który jest także aktualnym wicemistrzem świata. On tego dnia dwukrotnie był najlepszy. Natomiast z pozycji drugiej na trzecią spadł Nimrod Mashiah z Izraela, po tym jak najpierw był dwudziesty czwarty, a następnie piąty.

- W pierwszym wyścigu popełniłem błąd taktyczny. Miałem dobry start, ale niestety źle rozegrałem pierwszą halsówkę i popłynąłem w złą stronę. Jeszcze przed startem wydawało się, że będzie to dobra decyzja, ale niestety wszystkie osoby, które popłynęły w lewą stronę trasy, po zrobieniu zwrotu znalazły się za zawodnikami, którzy płynęli po prawej stronie. W drugim wyścigu wyciągnąłem już wnioski i wystartowałem bardziej ze środka, a następnie popłynąłem w prawą stronę. Wydawało się, że mogę objąć prowadzenie w tym wyścigu, ale na górze trasy byłem drugi i dowiozłem tę pozycję do mety. Zostały jeszcze dwa dni wyścigów już w złotej grupie. Tam kwalifikują się sami najlepsi i mam nadzieję, że nie przytrafią mi się już takie wpadki w postaci odległych pozycji - powiedział Paweł Tarnowski.

Dwa niezłe wyścigi zanotował Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń), który dzień rozpoczął miejscem piątym, a zakończył dwunastym i awansował z pozycji pięćdziesiątej ósmej aż na trzydziestą ósmą. Czterdziestą drugą pozycję zajmuje jego brat, reprezentant Volvo Youth Sailing Team Poland Radosław Furmański, po tym jak był trzydziesty trzeci oraz piętnasty. Z kolei Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia Sopot), który meldował się na mecie dwunasty oraz ósmy, przesunął się z pozycji sześćdziesiątej na czterdziestą czwartą i jest ostatnim Polakiem, który załapał się do złotej grupy. Odrobiny szczęścia zabrakło natomiast Maciejowi Kluszczyńskiemu (DKŻ Dobrzyń). On dzięki miejscom piątym oraz trzynastym awansował co prawda z pozycji osiemdziesiątej dziewiątej na pięćdziesiątą dziewiątą, ale do złotej floty zakwalifikować się mogło tylko pięćdziesięciu czterech zawodników.

ZOBACZ WIDEO Regaty Vendee Globe: do trzech razy sztuka Regaty Vendee Globe: do trzech razy sztuka

Wśród kobiet niezłe miejsce jak na swoje możliwości w słabym wietrze zajęła Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), bo była szesnasta i w efekcie utrzymała się w pierwszej trójce, spadając z pozycji drugiej na trzecią. Ponownie dobrze poradziła sobie broniąca tu srebrnego medalu Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa). Brązowa medalistka igrzysk w Londynie minęła metę czwarta i przesunęła się z pozycji szóstej na czwartą. Prowadzenie utrzymała Francuzka Helene Noesmoen, która tym razem była dopiero piętnasta. Tuż przed Klepacką metę osiągnęła brązowa medalistka mistrzostw świata, Holenderka Lilian de Geus i zamieniła się miejscami z Dziarnowską.

- Można powiedzieć, że zmiana warunków jest aż o 180 stopni. Wczoraj było w porywach do 7 w skali Beauforta i ciężko pływało się na tej fali. Była z tego frajda, ale trochę walczyliśmy na wodzie o przeżycie. Nie konkurowaliśmy z innymi zawodniczkami, nie patrzyliśmy się na innych tylko raczej każdy skupiał się na tym, żeby jak najmniej wpadać do wody. Dzisiaj natomiast było zero wiatru i ten dzień się przez to wydłużył. Jednak udało się przeprowadzić jeden wyścig i dzięki temu jutro będziemy mieli dzień wolny - powiedziała Zofia Klepacka.

W pierwszej dziesiątce pozostała także Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk), która została złapana na falstarcie przy wywieszonej czarnej fladze, co poskutkowało dyskwalifikacja z tego wyścigu. W wyniku tej sytuacji Polka spadła z pozycji ósmej na dziesiątą. O pięć pozycji poprawiła się Kamila Smektała (YKP Warszawa), która zajęła jedenaste miejsce i ogólnie jest dwudziesta pierwsza. Awans z pozycji trzydziestej pierwszej na dwudziestą dziewiątą zanotowała nasza mistrzyni świata Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która po słabszym starcie i wyczerpującej gonitwie dopłynęła trzynasta. Trzydziesta czwarta jest Karolina Lipińska (SKŻ Ergo Hestia Sopot) - 28. miejsce we wtorek, czterdziesta druga jest Patrycja Lis (KS Baza Mrągowo) - zadośćuczynienie, a czterdziestą piątą lokatę zajmuje, reprezentująca klub AZS Poznań, Zuzanna Czuryło (27. miejsce).

W kategoriach młodzieżowych bardzo dobre, trzecie miejsce zajęła Lidia Sulikowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot) i awansowała z pozycji dziesiątej na szóstą. Ósma jest jej klubowa koleżanka Weronika Marciniak, po tym jak minęła linię mety siódma. Wśród chłopców najwyżej sklasyfikowany jest Aleksander Przychodzeń (również SKŻ Ergo Hestia Sopot), który po falstarcie przy czarnej fladze zajmuje dwunaste miejsce.

Kolejne wyścigi zaplanowane są na czwartek na godzinę 11:00. Zawody potrwają do soboty 13 maja.

Czy któryś z polskich zawodników stanie na podium mistrzostw Europy w klasie RS:X?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×