Mówiło się, że Kamil Stoch jest następcą Adama Małysza, a wielu twierdzi, że skoczek z Zębu przebił już wielkiego mistrza. Pewnym można być, że obaj zawodnicy są niekwestionowanymi legendami tego sportu.
W przypadku Małysza ważna była dieta, która zaskoczyła kibiców, bowiem o słynnej bułce z bananem usłyszała cała Polskę. Do znanej potrawy postanowił odnieść się aktualny lider kadry Biało-Czerwonych w podcaście z serii "Atlas Mówi".
- Akurat ten mit od razu obalę. Próbowałem, przereklamowane danie. Nie podchodzi mi. Nie polecam, nie! - powiedział Kamil Stoch.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
W swojej wypowiedzi wyjaśnił też ważne kwestie dotyczące odżywania skoczków narciarskich, bowiem jest ona jedną z kluczowych w tym sporcie. Każdy kilogram ma znaczenie i wpływa na osiągane wyniki zawodnika.
Zdaniem Kamila Stocha w tym temacie powstało wiele mitów. - Skoczkowie nie żywią się tylko powietrzem i od czasu do czasu szklaneczką wody, odświętnie. Jedzenie to jest paliwo. Spalamy bardzo dużo kalorii podczas zawodów - stwierdził.
- To jest nie tylko wysiłek fizyczny, ale mentalny: koncentracja, stres, też wszystko to, co robimy wokół i przed zawodami, i po zawodach. Kosztuje nas to mnóstwo energii, dlatego potrzebujemy mnóstwo siły. A żeby mieć mnóstwo siły, musimy skądś ją czerpać. Czyli z jedzenia - dodał.
Sezon 2022/2023 Pucharu Świata zbliża się wielkimi krokami. Jego początek już 5 listopada. Skoczkowie rozpoczną rywalizację o Kryształową Kulę konkursami w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza.
Zobacz też:
Możliwy kolejny sezon bez Rosjan i Białorusinów. Niedługo decyzja
"Nie pozwala mi w pełni cieszyć się życiem". Polska skoczkini mówi o chorobie