Z uwagi na fakt, że pierwsze zawody biegowego Pucharu Świata odbędą się w Sjusjoen, Norwegowie jako organizatorzy mają prawo wystawić nie tylko pierwszą reprezentację, ale i tzw. grupę krajową. W poprzednich latach niemalże regułą było powoływanie do niej nie tylko biegaczy, ale i biathlonistów. Co więcej, takie gościnnie występy kończyły się niekiedy znakomicie - Ole Einar Bjoerndalen i Ronny Hafsaas potrafili pokonać wszystkich biegaczy i wygrać zawody pucharowe, zaś Lars Berger został mistrzem świata na 15 kilometrów w Sapporo.
W tym roku chęć występu w biegowych zawodach biathloniści zgłosili już jakiś czas temu. Kwalifikacjami dla Norwegów przed Pucharem Świata w Sjusjoen miały być zawody FIS w Beitostoelen, jednak zostały odwołane z powodu braku śniegu. W tej chwili norwescy trenerzy wciąż trzymają ostateczny skład w tajemnicy, a biathloniści liczą na nominację. - Mam nadzieję, że zostanę wybrany - mówi Emil Hegle Svendsen, zwycięzca biathlonowego Pucharu Świata w sezonie 2009/2010. - Za mną długie przygotowania do sezonu i naprawdę nie mogę się doczekać pierwszych zawodów. Uważam, że moje treningi były lepsze i bardziej efektywne niż w poprzednich latach. Czuję się silniejszy niż kiedykolwiek.
Svendsen nie jest jedyny - w Sjusjoen na dystansie 15 kilometrów stylem dowolnym chcą pobiec także wspomniany Lars Berger, Ronny Hafsaas oraz Tarjei Boe. Ponadto w biegu na 10 kilometrów pań planuje wystąpić Tora Berger, siostra Larsa. Skład norweskiej kadry poznamy zapewne w ciągu najbliższych dni. Wtedy też dowiemy się, czy biathloniści zostali wyróżnieni powołaniem do kadry i czy wystąpią w Sjusjoen.