Żużel powinien wziąć przykład z F1 i wprowadzić ważną zmianę? Ta odpowiedź nie budzi wątpliwości

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Leon Madsen

Czy zawodnicy jeżdżący na żużlu są za bardzo "wyżyłowani" wagowo? Takie pytanie zadał swoim gościom w sobotnim studio Grand Prix Marcin Kuźbicki. Grzegorz Walasek i Piotr Protasiewicz zdradzili, że żużel powinien iść w kierunku F1.

Zwycięstwem Maxa Fricke'a zakończyła się 2. runda Speedway Grand Prix, która w sobotę odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie. W finale tuż za jego plecami do mety dojechał Duńczyk Leon Madsen, a podium uzupełnił Fredrik Lindgren.

Madsen stał się niejako bohaterem małej dyskusji, która miała miejsce po zakończonej rywalizacji.

Prowadzący turniejowe studio Marcin Kuźbicki przyznał, że niska waga zawodnika zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa sprawia, że żużlowcowi znacznie łatwiej przytrzymać kredę oraz nie obowiązuje go taka siła odśrodkowa, jak jego rywali.

ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"

Kuźbicki zapytał Piotra Protasiewicza, na co dzień zawodnika Stelmet Falubazu Zielona Góra, który podczas zawodów GP wciela się w rolę eksperta Eurosportu, czy faktycznie ta waga może być kluczowa w przypadku Madsena, czy też za jego sukcesami kryje się coś więcej.

- Ja bym tego wszystkiego nie podklejał pod jego wagę. Gdybyśmy mieli takie dane tych zawodników, którzy tu startowali i je przeanalizowali, to połowa stawki jest w podobnej wadze - przyznał Protasiewicz.

- A czy to dobrze, że oni wszyscy są tak "wyżyłowani"? - wtrącił prowadzący studio.

- Taka jest specyfika sportu - uciął Protasiewicz.

Kuźbicki w tym miejscu nawiązał do wyścigów Formuły 1, gdzie od 2019 roku obowiązuje minimalna waga kierowcy z uwzględnieniem: kasku, kombinezonu i fotelu. Ta wartość wynosi 80 kilogramów. Jeżeli jakiś kierowca jest lżejszy, to pod jego fotelem instaluje się stosowny balast.

Protasiewicz przyznał, że żużel jest jednym z nielicznych sportów motorowych, gdzie nie ma wagi zawodnika ze sprzętem, czy też z osprzętem. - A powinna - nadmienił Grzegorz Walasek. Wielu doskonale pamięta, jak wiele lat temu swoją wagę mocno zrzucał m.in. Janusz Kołodziej.

- Myślę, że zdecydowanie tak, bo wprowadza się wiele regulacji, tytany, limitery, a bardzo prosto można to zastosować, gdyby było ważenie motocykla ze sprzętem, z motocyklem - dodał Protasiewicz.

Kuźbicki zapytał, jaka mogłaby być minimalna waga dla zawodnika uprawiającego sport żużlowy. Protasiewicz nie ukrywał, że ciężko jest mu tak z głowy rzucić konkretną wartość. - Jest to temat, który idzie uściślić poprzez zrobienie wytycznych i ram regulaminowych - zakończył dyskusję.

Czytaj także:
Chcą, żeby Greg Hancock wznowił karierę! Otrzymał ofertę z klubu PGE Ekstraligi
Jako jedyny nie bał się eksperymentu

Komentarze (6)
avatar
Janek KSSG
16.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugie GP i znów żenada. Komentowanie dramat. Tomasz Dryła jest najlepszym komentatorem SGP. Czemu dalej nie komentuje. Czy Discowery nie stać na porządnego komentatora jakim jest Tomek? 
avatar
Gekon
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zamiast rozmawiać i wprowadzać zmiany w kierunku ułatwienia procedury startowej, czyli elektroniczne sprzężenie sprzęgła z zamkiem maszyny startowej to temat poboczny o wadze zawodnika. Tylko n Czytaj całość
avatar
mari
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chudsi od "kenijczyków" na pewno nie są. 
avatar
Gravoxx
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na razie idzie-nudne wyścigi gęsiego xD 
avatar
yes
15.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rodzi się następny nośny temat. A co ze wzrostem? Już nie chodzi o motocykl, kewlar, paliwo, doping?