Żużel. Fatalny wypadek w Grudziądzu. Pawlicki i Pedersen z impetem uderzyli w bandę
Trwa mecz PGE Ekstraligi w Grudziądzu, gdzie miejscowy ZOOleszcz GKM podejmuje Fogo Unię Leszno. Kibice są świadkami ostrej walki, która niestety w 3. biegu zakończyła się fatalnym wypadkiem.
Obaj ponownie "spotkali" się na wejściu w kolejny łuk, gdzie doszło między nimi nie tylko do kontaktu, ale również do fatalnie wyglądającego wypadku. Pedersen z impetem wpadł w dmuchaną bandę, gdzie po chwili znalazł się także Pawlicki, który dodatkowo uderzył głową w opadający motocykl swojego rywala.
Przy zawodnikach momentalnie pojawiły się służby medyczne. Niestety dla ZOOleszcz GKM-u Grudziądz oraz dla widowiska, Pedersen tor opuścił na noszach w karetce. To kolejny bardzo groźny jego upadek na przestrzeni zaledwie kilku tygodni. Przypomnijmy, że kilka dni temu powrócił on do ścigania po równie niebezpiecznej kraksie w Danii, gdzie doszło u niego m.in. do złamania żeber.
Reporter stacji Canal+ Łukasz Benz poinformował, że obaj zawodnicy trafią do szpitala na szczegółowe badania, a gorzej wygląda sytuacja trzykrotnego mistrza świata u którego podejrzewa się urazu nogi. Na razie nie wiadomo co dolega Pawlickiemu.
Sędzia z powtórki postanowił wykluczyć zawodnika Fogo Unii, który kilka chwil wcześniej, w pierwszym podejściu do 3. wyścigu, upadł na pierwszym wirażu wraz z Norbertem Krakowiakiem.
Aktualizacja - 17:21
Lekarz zawodów - Patryk Sobolewski na antenie Canal+Sport5 przekazał, że u Nickiego Pedersena jest podejrzenie izolowanego uraz prawego uda. - Nicki narzekał na silny ból, więc podaliśmy mu silne leki przeciwbólowe - powiedział medyk.
Sobolewski dodał, że załoga karetki oceniła, że Pawlicki też wymaga diagnostyki szpitalnej.
Aktualizacja - 17:32
Rzecznik prasowy Unii Leszno, Rafał Dobrowolski w mediach społecznościowych przekazał, że Piotr Pawlicki uskarżał się na ból kręgosłupa oraz żeber.
Czytaj także:
Czas płynie, a ból pozostaje ten sam
Ekstremalne plany trzykrotnego mistrza świata
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
mark83 Zgłoś komentarz
Wyrósł drugi Baliński wyhodowany na leszczyńskim kartoflisku, tfu gnojowisku. Tyle w temacie. Było kwestią czasu jak coś odwali. Dziękuję do widzenia. -
siber1 Zgłoś komentarz
Nicki powróci i poczeka ,by wyrównać rachunki Pawlickim a zemsta będzie słodka ; -
FIS-64 Zgłoś komentarz
Mam nadzieję że przerwę w jeździe oprócz powrotu do zdrowia fizycznego wykorzysta na podreperowanie psychiki bo te jego wyczyny to frustracja w wyniku długotrwałej słabej formy. -
Szef na worku Zgłoś komentarz
Jak Nicki nie da sobie spokoju z żużlem to naprawdę może uczyć kamienie jak być twardym. -
JARASS Zgłoś komentarz
poddało. -
kibic z Poznania .L. Zgłoś komentarz
Pawlicki ,Kasprzak ,Pludra Gkm zero wychowanków. -
kibic z Poznania .L. Zgłoś komentarz
Wina Dzika taka Prawda. -
Maniek Poznań Zgłoś komentarz
czołówka żużla . Nie niestety nie ma ! Wywożenie zawodników na płoty lub wchodzenie na pałę od małej pod zawodnika wymaga pewnej wyobraźni i odpowiedzialności . -
mari Zgłoś komentarz
no to mamy kozła ofiarnego na ten sezon -
Michu Mega Zgłoś komentarz
Brawo Piotrek kolejna glowa do twojej kolekcji mam nadzieje ze w koncu ktos ciebie tak powiezie ze ci sie odechce !!!!!! -
Skoy Zgłoś komentarz
jednoznaczna i drastyczna w ocenie ale to moja i jeśli udostępniacie możliwość komentowania to nie kasujcie ich tylko dlatego, że krytykują sędziów i władze GZSŻ. Amen. -
TwójPan. Zgłoś komentarz
Tym razem Pawlicki be winy ponieważ miał już zajętą pozycje przy krawężniku. To Pedersen wjechał w jego tor i powinien być wykluczony. -
Otton Zgłoś komentarz
To wszystko wina sędziego Pawlicki nie miał prawa wyjechać do powtórki tego wyścigu on się do niczego nie nadaje!!!