OK Bedmet Kolejarz Opole wiązał duże nadzieje z Pontusem Aspgrenem. Ambitny Szwed miał pomóc opolanom w walce o awans do eWinner 1. Ligi, tymczasem w barwach klubu ze stolicy polskiej piosenki wystartował w zaledwie jednym spotkaniu.
Działacze początkowo nie komentowali przyczyn takiej sytuacji. Okazało się, że są to skutki kontuzji, jakiej ten nabawił się w niespełna miesiąc wcześniej podczas upadku w eliminacjach do TAURON SEC.
Aspgren wrócił na tor i wziął udział w jednym z meczów Bauhaus-Ligan, w którym to nawet wygrał dwa biegi, ale po tym występie znów musiał zrobić sobie przerwę. Odpuścił również występ w finale mistrzostw kraju i tak naprawdę próżno go szukać na torach żużlowych.
Paweł Tomkowicz, menadżer OK Bedmet Kolejarza, tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty, że u Aspgrena występuje uraz neurologiczny, a mianowicie mięśnie karku naciskają na nerwy i powodują duże bóle głowy. Nie było mowy o tym, by ten się ścigał, a pod opieką polskich specjalistów walczył o to, aby wyeliminować uraz.
We wtorek w szwedzkich mediach, a konkretniej na łamach Ekuriren, pojawiła się informacja, że prawdopodobnie sezon dla Aspgrena właśnie dobiegł końca. Zawodnik Eskilstuna Smederna miał niejako zostać zmuszony do takiej decyzji, bowiem cały czas przeszkadzają mu kwestie zdrowotne, a jego drużyna w play-offach ma sobie radzić dalej bez niego.
Czytaj także:
Pawlicki powinien zejść ligę niżej? Były zawodnik GKM-u nie ma wątpliwości!
Zabił ich hejt. Nikt nie wiedział, co siedziało w ich głowach
ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak wskazał najlepszego trenera w PGE Ekstralidze! "Wytrzymał ciśnienie"