Żużel. Kontrowersje w finale PGE Ekstraligi. Leszek Demski zabrał głos
Motor Lublin pokonał Moje Bermudy Stal Gorzów 53:37 w finale PGE Ekstraligi i zdobył złote medale DMP. W trakcie spotkania nie obyło się jednak bez kontrowersyjnych sytuacji, do których w Canal+ Sport 5 odniósł się Leszek Demski.
- Ktoś powie, że Cierniak został trącony, dotknięty deflektorem. W mojej ocenie jak najbardziej decyzja sędziego o wykluczeniu Cierniaka prawidłowa. Taki kontakt nie może powodować upadku zawodnika. W takich sytuacjach zawodnicy muszą wiedzieć, że za takie upadki będą wykluczani - powiedział w Magazynie PGE Ekstraligi w Canal+ Sport 5 Leszek Demski.
Do kolejnej kontrowersyjnej sytuacji doszło w pierwszym biegu nominowanym. W nim na starcie został Szymon Woźniak, ale zawodnik Stali był szybki na dojeździe do łuku i wyjechał na drugą lokatę. Na drugim wirażu jednak go pociągnęło, a później nadział się na hak motocykla Mikkela Michelsena, co wytrąciło go z równowagi. W efekcie Woźniak zanotował upadek.
ZOBACZ WIDEO Zdecydowana pogadanka zawodników Motoru. Lider zdradził jakie słowa padły po meczu w Gorzowie!- Wożniak popełnił błąd już na wejściu w drugi łuk. Po tym błędzie pociągnęło trochę Szymona, a potem chciał wrócić do wewnętrznej i przyblokować rywala, bo wiedział, że zostanie wyprzedzony. Gdy zamykał wewnętrzną, to nadział się na hak i szprychy zostały wyprute. Tutaj nie mogło być innej decyzji, jak wykluczenie Woźniaka - uciął Leszek Demski.
Zobacz także:
Apel Dominika Kubery. Wrzucił kamyczek do ogródka sędziom
Motor buduje skład na 2023! Kluczowy zawodnik ogłosił pozostanie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>