Żużel. Gala PGE Ekstraligi. Nie zdobył złota, ale zasłużył na Szczakiela?

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Stanisław Chomski

Moje Bermudy Stal Gorzów nie zdołała obronić przewagi z pierwszego meczu finałowego PGE Ekstraligi i sezon 2022 zakończyła ze srebrnymi medalami. Były prezes, Leszek Tillinger, jest zdania, że mimo tego Stanisław Chomski zasługuje na wyróżnienie.

W poniedziałek 10 października odbędzie się Gala PGE Ekstraligi, na której wręczone zostaną Szczakiele. Jedną z kategorii jest Najlepszy Trener/Menadżer Sezonu 2022.

Nominowani do nagrody w tej kategorii zostali: Piotr Baron (Fogo Unia Leszno), Stanisław Chomski (Moje Bermudy Stal Gorzów), Lech Kędziora (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa), Robert Sawina (For Nature Solutions Apator Toruń), Dariusz Śledź (Betard Sparta Wrocław) i Jacek Ziółkowski (Motor Lublin).

Były prezes Polonii Bydgoszcz, Leszek Tillinger, ma swojego faworyta. - Przyznałbym nagrodę Stanisławowi Chomskiemu - mówi nam były działacz. - Przez cały sezon pokazywał, że potrafi w najgorszych sytuacjach wyciągnąć zespół i wygrywać mecze, gdy nie było się faworytem - dodaje w rozmowie z naszym portalem.

ZOBACZ Fredrik Lindgren latem rozważał zakończenie kariery! Szczerze opowiedział o swoich problemach

Moje Bermudy Stal w trakcie sezonu 2022 musiała sobie radzić z różnymi przeciwnościami. - Chomski doprowadził Stal Gorzów do finału, a przecież było wiele trudnych momentów. Kontuzjowani byli Anders Thomsen, Martin Vaculik czy Oskar Paluch, a ponadto w czerwcu doszło do sporego zamieszania z byłym już prezesem, Markiem Grzybem. Mimo tego drużyna doszła aż do finału PGE Ekstraligi, w którym była o krok od złotych medali. Trener Chomski potrafił świetnie ustawić i poprowadzić zespół - dodaje nasz rozmówca.

Stanisław Chomski w sezonie 2023 stanie przed nieco trudniejszym zadaniem. Jego drużyna będzie musiała sobie radzić bez Bartosza Zmarzlika, przez co siła Stali Gorzów znacznie się zmniejszy. - Myślę, że Stal w przyszłym roku nie osiągnie takiego sukcesu, jak w tym roku, ale wydaje mi się, że przy pomocy Stanisława Chomskiego znajdzie się w najlepszej czwórce - podsumował Leszek Tillinger.

Zobacz także:
Bartosz Zmarzlik nie pozostawił złudzeń
Kacper Woryna największą niespodzianką?

Źródło artykułu: