Żużel. Oni zaliczyli regres. Który zawodnik w PGE Ekstralidze najbardziej zepsuł swoją średnią?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jack Holder przed Maciejem Janowskim (kask czerwony) i Glebem Czugunowem
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jack Holder przed Maciejem Janowskim (kask czerwony) i Glebem Czugunowem
zdjęcie autora artykułu

Jedni odnotowali spory progres, drudzy przeciwnie. Oto siedmiu zawodników, którzy najbardziej zepsuli swoją średnią względem poprzedniego roku w PGE Ekstralidze.

7. miejsce: Mateusz Świdnicki (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa)

Średnia w 2021: 1,694 Średnia w 2022: 1,462 (-0,232)

Nie można powiedzieć, że ostatni rok w gronie juniorów był dla niego zupełnie nieudany, bowiem kilka razy pokazał się z naprawdę dobrej strony. Z pewnością liczył jednak na to, że w lepszym stylu zakończy starty w roli młodzieżowca. Jego średnia względem sezonu 2021 okazała się bowiem dość wyraźnie słabsza, przez co znalazł się on w tym niezbyt prestiżowym zestawieniu.

[nextpage]

6. miejsce: Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) 

Średnia w 2021: 1,698  Średnia w 2022: 1,457 (-0,241)

Drugi sezon z rzędu, w którym notuje regres, jednak o ile jego forma w zeszłorocznych rozgrywkach była solidna, to w tym roku nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego o postawie 22-latka. Zawodził zdecydowanie zbyt często, co ma też przełożenie na liczby, gdyż średnio zdobywał mniej niż 1,500 pkt/bieg.

ZOBACZ Regulacje Ekstraligi ukrócą zamieszanie na rynku transferowym? W grę wchodzą kary dla zawodników!

[nextpage]

5. miejsce: Paweł Przedpełski (For Nature Solutions Apator Toruń) 

Średnia w 2021: 1,909 Średnia w 2022: 1,667 (-0,242)

Sezon 2021 był naprawdę udany w wykonaniu wychowanka Apatora Toruń, jednak w tym roku zaliczył on znaczną zniżkę formy. Być może nie notował seryjnie fatalnych występów, natomiast zbyt często prezentował się po prostu przeciętnie. Ponadto był bardzo niestabilny, gdyż udane biegi, w których imponował szybkością, potrafił przeplatać znacznie słabszymi, w których zdecydowanie brakowało mu prędkości.

[nextpage]

4. miejsce: Wiktor Lampart (Motor Lublin)

Średnia w 2021: 1,809  Średnia w 2022: 1,526 (-0,283)

Podobnie jak w przypadku Mateusza Świdnickiego, ostatni rok w roli juniora nie był dla niego idealny, aczkolwiek i on nie prezentował się słabo. Po prostu radził sobie gorzej niż w sezonie 2021, który był dla niego bardzo udany. Mimo wszystko wydaje się, że oczekiwał od siebie nieco więcej.

[nextpage]

3. miejsce: Jason Doyle (Fogo Unia Leszno)

Średnia w 2021: 2,253  Średnia w 2022: 1,952 (-0,301)

W wielu tegorocznych spotkaniach Australijczyk prezentował formę znacznie poniżej oczekiwań. Potrafił jednak notować także dobre rezultaty i w ogólnym rozrachunku jego średnia nie wygląda najgorzej, aczkolwiek warto podkreślić, że pierwszy raz od 2015 roku nie przekroczyła ona dwóch punktów na bieg.

[nextpage]

2. miejsce: Jack Holder (For Nature Solutions Apator Toruń)

Średnia w 2021: 1,943  Średnia w 2022: 1,602 (-0,341)

Wydawało się, że może stawać się tylko coraz lepszy, a toruńscy kibice widzieli w nim pewniaka do zdobywania dwucyfrówek. Tymczasem sezon 2022 był w jego wykonaniu naprawdę słaby. Kilka razy pokazał się z dobrej strony, jednak zdecydowanie częściej zawodził. Nie raz był absolutnie bezradny, nie potrafiąc odnaleźć szybkości na przestrzeni całych zawodów, wskutek czego "Aniołom" często brakowało przede wszystkim jego punktów.

[nextpage]

1. miejsce: Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław)

Średnia w 2021: 2,582  Średnia w 2022: 2,198 (-0,384)

Dla wielu może być to spore zaskoczenie, ale to właśnie kapitan Betard Sparty Wrocław odnotował w tym roku największy regres pod względem średniej biegowej. W tym przypadku nie możemy jednak mówić o wielkim rozczarowaniu i potężnym spadku formy, bowiem liczby Janowskiego i tak prezentują się bardzo dobrze, a sam zawodnik był siódmym najskuteczniejszym żużlowcem w PGE Ekstralidze. Faktem jest natomiast to, że w 2022 roku nie zachwycał on tak mocno, jak sezon wcześniej.

Zobacz także: Żużel. Marek Cieślak: Orzeł będzie mieć zawodników, z którymi czuję chemię [WYWIAD] Zobacz także: Przełom w sprawie Rosjan. Wiadomo, co musi się zdarzyć, by wrócili do naszej ligi

Źródło artykułu: