Żużel. Oczekiwany powrót do Jaskółek. Ekstraligowiec potwierdził kontrakt po 4 miesiącach

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza

Zespół Stauros w albumie "Dla Was" śpiewał: "Jaki tu spokój, na, na, na. Nic się nie dzieje, na, na, na, na". Słowa tej piosenki idealnie podsumowują piąty dzień okienka transferowego. Informacje kontraktowe można policzyć na palcach jednej dłoni.

Aż siedemnaście ruchów transferowych przyniosło nam piątkowe popołudnie, bo to właśnie tylu zawodników ogłosiło zmianę przynależności klubowej na sezon 2023.

Ta sytuacja mocno rozpaliła nadzieje kibiców, że równie bogata w ogłoszenia kontraktowe będzie sobota. Kto czekał na transferowy maraton na pewno mocno się rozczarował, bo to był bardzo spokojny dzień.

W sobotni poranek powrotem swojego wychowanka pochwaliła się Unia Tarnów, która do duńskiego trio - Williama Drejera, Kennetha Hansena i Rene Bacha dokooptowała Ernesta Kozę, który ma za sobą niezbyt udany sezon w eWinner 1. Lidze Żużlowej. W barwach Aforti Startu wystartował w 53 biegach, w których zdobył tylko 54 punktów i dorzucił 15 bonusów.

ZOBACZ Polskie obywatelstwo dla Tarasienki "na biurku Prezydenta". Prezes mówi o szczegółach

Tegorocznym motywem prezentacji drużyny przez beniaminka zaplecza najlepszej ligi świata jest hasło - "w samo południe". I tak też się dzieje, że codziennie, punktualnie o godzinie 12 pojawia się informacja, który żużlowiec będzie zdobywał punkty dla SpecHouse PSŻ-u Poznań.

W sobotę padło na Adriana Gałę, który deklarował pozostanie w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk i zawarł porozumienie z tym klubem, ale jak poinformował a pośrednictwem mediów społecznościowych - ich ustalenia nieco się rozminęły.

Piątego dnia okienka transferowego uaktywnił się tylko jeden ekstraligowiec i był nim For Nature Solutions Apator Toruń, który przekazał to, o czym WP SportoweFakty informowały już 30 czerwca, czyli pozostanie Patryka Dudka w swoich szeregach. Wiadomo również, że obie strony związały się ze sobą na dwa lata, czyli umowa obowiązywać będzie do 31 października 2024 roku.

W sobotę odbyła się także uroczysta gala podsumowująca miniony sezon w wykonaniu wicemistrzów Polski, czyli Moje Bermudy Stali Gorzów. Pojawili się na niej nie tylko ci, którzy sięgnęli po srebrne medale krajowych mistrzostw, ale również nowy nabytek Oskar Fajfer, którego gorzowianie w social mediach przywitali już we wtorek, a dziś oficjalnie m.in. przed sponsorami.

Czytaj także:
Po rocznej przerwie wrócił do żużla i wskoczył na podium mistrzostw kraju. Jest gotów, by jeździć w Polsce
Zdolny junior do wzięcia. "Jestem całkowicie wolny, jak ptak na niebie"

Źródło artykułu: