- Bardzo chciałem, aby ten mecz zakończył się dla nas inaczej, ale niestety mój stan zdrowia nie pozwolił mi na kontynuowanie zawodów, dlatego też po 4 biegu postanowiłem się wycofać. Zdobywając w dwóch pierwszych wyścigach maksymalną ilość punktów, liczyłem iż wytrzymam do końca rozgrywek, z biegu na bieg traciłem jednak siły, co odzwierciedlało się w przywożonych przeze mnie punktach, stąd moja taka a nie inna decyzja. Bardzo dziękuję za doping i wsparcie. Pozdrawiam wszystkich gorąco i do zobaczenia za 2 tygodnie na bydgoskim torze - powiedział Rosjanin na swojej stronie internetowej.
Przed Sajfutdinovem jeden z najważniejszych startów w tym roku. 17 października w Bydgoszczy odbędzie się Grand Prix Polski. Emil jest aktualnie trzeci w klasyfikacji generalnej. Ma 18 punktów przewagi nad Gregiem Hancockiem i dwa "oczka" straty do Tomasza Golloba. Rosjanin stanie zatem przed wielką szansą walki o srebrny medal IMŚ w debiutanckim sezonie w GP (do pierwszego Crumpa Sajfutdinov traci 19 punktów, co wydaje się zbyt dużą stratą do odrobienia w Bydgoszczy).