W piątek Polska podzielona była idealnie na pół. I mowa tutaj o warunkach atmosferycznych, bo były miejsca, gdzie odnotowano ujemną temperaturę, a w Tarnowie-Mościcach było nawet osiemnaście stopni na plusie.
Jeden tak ciepły dzień to jednak za mało, by przygotować należycie tory i wyjechać na treningi. W efekcie zawodnicy musieli szukać szczęścia na europejskich obiektach.
Najliczniejsza grupa zawodników zameldowała się na stadionie AMD Krsko. Na słoweńskiej ziemi pojawili się m.in. reprezentanci H.Skrzydlewska Orła Łódź - Jakub Jamróg, Tomasz Gapiński, Timo Lahti, Niels Kristian Iversen oraz Mateusz Tonder i mający kontrakt warszawski, miejscowy jeździec Nick Skorja.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Nicki Pedersen doczeka się biografii!
Wraz z podopiecznymi Marka Cieślaka treningowe kółka kręcili również zawodnicy ebut.pl Stali Gorzów (Oskar Paluch i Szymon Woźniak) oraz ebebe PSŻ-u Poznań (Adrian Gała, Adrian Cyfer, Jonas Seifert-Salk).
Pojawili się również Norbert Krakowiak (ZOOleszcz GKM Grudziądz), Grzegorz Zengota (Fogo Unia Leszno), Anton Karlsson (Włókniarz Częstochowa), Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) i Ashton Boughen.
Milenium Stadium w Chorwacji to z kolei stadion, gdzie w piątek mogliśmy ujrzeć ponownie beniaminków Cellfast Wilków Krosno oraz Mateusza Dula (H. Skrzydlewska Orzeł).
W Lonigo trwa natomiast camp zorganizowany przez Briana Kargera, gdzie pojawili się m.in. Peter Kildemand (Texom Stal Rzeszów), Nicolai Klindt (Zdunek Wybrzeże Gdańsk), Villads Nagel (ebut.pl Stal), Bastian Pedersen (For Nature Solutions Apator Toruń), Kenneth Hansen (Unia Tarnów), a także kilku obcokrajowców, jak chociażby Estończyk Carlos Saabas oraz Brytyjczyk Ben Trigger.
Czytaj także:
Uchodził za talent. Po jednym z upadków musiał przejść sześć operacji
Federacja nie miała litości. Za to zachowanie ukarała zawodnika rocznym zawieszeniem