[tag=5621]
[/tag]Nazwisko Norberta Kościucha co jakiś czas przewija się przez różne kluby. W ostatnim czasie chociażby w kontekście wzmocnienia Metalika Recycling Kolejarza Rawicz i Polonii Piła. Na razie zawodnik jest związany tzw. "umową warszawską" z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz.
Z klubem z Rawicza był nawet na obozie. - Ja tego tak nie rozpatruję, że siedzę całymi dniami i analizuję składy. Nie szukam luk i dziur w czyimś składzie, żeby za wszelką cenę się tam dostać. Jak będzie jakieś zapytanie, jak będą chętni, to wtedy będziemy się zastanawiać nad kierunkiem i klubem - powiedział Kościuch w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".
W ubiegłym sezonie leszczynianin wystartował w 68 wyścigach 1. Ligi Żużlowej. Zdobył w nich 82 punkty i dwanaście bonusów. Średnia biegowa 1,382 pozwoliła mu zająć dopiero 38. miejsce. Czy rozważa pozostanie na zapleczu najlepszej ligi świata?
- Oczywiście fajnie by było, ja nie twierdzę, że nie. Ale ja nie opieram się, że wykluczam jazdę w drugoligowym klubie. Nie zastanawiam się na nic, grzecznie czekam i zobaczymy, co będzie. Na pewno będę dobrze przygotowany - dodał Kościuch.
Doświadczony zawodnik, który ma na swoim koncie drużynowe wicemistrzostwo Polski (2002) nie zamierza przyjmować pierwszej lepszej oferty. - Ja już miałem kilka takich sytuacji, że zbyt szybko i zbyt pochopnie związałem się z jakimś klubem i nic dobrego z tego nie wynikało. Teraz wolę poczekać, przemyśleć i nie pchać się za wszelką cenę - skomentował.
Czytaj także:
Kobieta z kontraktem w klubie PGE Ekstraligi. Oto co mówi o historycznej chwili
Kibice grzmią, że okradli go ze srebra. "Nawet nie widział tego wypadku"
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania