Żużel. Staje się dojrzalszym zawodnikiem. "Tego nie kupisz"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Damian Ratajczak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Damian Ratajczak

O tym, że w Lesznie jest kuźnia talentów od lat, nikogo przekonywać nie trzeba. Po Kuberze i Smektale teraz ich śladami podąża Damian Ratajczak. Junior wie, jakie są wobec niego oczekiwania.

Damian Ratajczak z każdym sezonem staje się coraz ważniejszym ogniwem Fogo Unii Leszno. Zadaniem wychowanka Romana Jankowskiego jest nie tylko wygrywanie wyścigów młodzieżowych, ale i coraz okazalsze wspieranie punktowo seniorów.

- Staję się dojrzalszym zawodnikiem i więcej rozumiem. Jak zaczynałem w PGE Ekstralidze, to też inaczej się na niektóre rzeczy spoglądało, a teraz jestem bardziej doświadczony. A tego nie kupisz - powiedział Ratajczak w rozmowie z Natalią Pietruchą, którą wyemitowano na kanale Żużlowej Reprezentacji Polski.

Ratajczak w tym roku będzie jednym z najbardziej doświadczonych młodzieżowców, choć 23 maja będzie świętował dopiero osiemnaste urodziny.

ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania

- Doświadczyłem kilku rzeczy, ale nadal jestem młodym zawodnikiem i wiele rzeczy przede mną. Jednak są rzeczy, które nie robią już na mnie wrażenia - dodał.

Reprezentant Polski przyznał, że szybko udało mu się dojrzeć w środowisku żużlowym. Pytany, co stoi za przyczyną takiego stanu, odpowiedział, że między innymi wychowanie oraz fakt, że na podwórku też trzyma się zazwyczaj ze starszymi, a nie z rówieśnikami.

- Czasem były głupie docinki, ale w sumie... trzeba się z tym pogodzić. Nie będę się o to denerwował - mówił w wywiadzie.

Leszczynianin zdaje sobie sprawę z tego, że za nim trudny sezon, a szczególnie to, co działo się z nim po kontuzji. - Miałem gorsze wyniki po kontuzji. Wiem, że to nie wyglądało tak, jakbym tego oczekiwał - zauważył.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty