Wiktor Jasiński ma za sobą słodko-gorzki sezon. Z jednej strony w dwudziestu meczach odjechał tylko 36 wyścigów, ale z drugiej miał swój wpływ w to, że ebut.pl Stal Gorzów awansowała do finału, a następnie wywalczyła srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski.
- Mogło być lepiej, ale nie było też źle. Na pewno ten rok nie był stracony. Najważniejsze, że dobrze czułem się na motocyklu, nie miałem więc całkowitej rocznej przerwy w mojej żużlowej karierze, więc są też pewne tego plusy - powiedział w rozmowie z klubowym serwisem.
Jasiński kilkukrotnie udowadniał, że warto na niego stawiać. Potrafił wygrywać z gwiazdami PGE Ekstraligi. Gorzowianin nie ukrywa, że była to dla niego motywacja do jeszcze cięższej pracy.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Czarnecki, Janowski i Holder gośćmi Musiała
- Nie ukrywam, że nastawiam się na to, aby te punkty wpadały regularnie, a nie raz na jakiś czas. Po prostu trzeba systematyki. Każdy bieg zakończony trójką motywuje do cięższej pracy, czy też pokazuje, że naprawdę żużel sprawia przyjemność - dodał.
Do nowego sezonu Jasiński przygotowywał się na zagranicznych torach. Odbył sesje treningowe w chorwackim Gorican, a także na Słowacji, czyli na domowym torze Martina Vaculika.
- Pierwszy raz byłem na tych torach. Bardzo mi się spodobały w szczególności Gorican, gdzie spędziłem 3 dni. Dużo tam pojeździłem i popracowałem. Mam nadzieję, że przyniesie to dobre skutki w kontekście sezonu. Dobrze czułem się na motocyklu i nie mogę się doczekać już pierwszych sparingów i meczu w Toruniu - skomentował.
Jasiński ambitnie zerka w nowy sezon. Wie, że będzie podstawowym zawodnikiem spełniającym kryterium jeźdźca do 24. roku życia. Chce być ważnym ogniwem w kadrze Stanisława Chomskiego.
- Poczyniłem ogromne zmiany sprzętowe i zespołowe. Wszystko jest profesjonalne. Mam nadzieję, że to wszystko się uda. Ja jestem gotowy do startu, dobrze czuję się na motocyklu i liczę na to, że silniki mnie nie zawiodą. Także mam dobrą bazę do tego, aby wyglądało to wszystko bardzo dobrze - opowiedział.
Czytaj także:
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC
Nowe informacje ws. żużla w Krakowie