Żużel. Tego mu potrzeba, by być ważnym ogniwem ebut.pl Stali. Upatruje plusów w ubiegłym sezonie

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Wiktor Jasiński

Wiktor Jasiński bardzo poważnie podchodzi do treningów przed nadchodzącym sezonem. Ma w nim pełnić ważną rolę w ebut.pl Stali Gorzów. Żeby należycie przygotować się do jazdy w PGE Ekstralidze odbył wiele treningów za granicą.

Wiktor Jasiński ma za sobą słodko-gorzki sezon. Z jednej strony w dwudziestu meczach odjechał tylko 36 wyścigów, ale z drugiej miał swój wpływ w to, że ebut.pl Stal Gorzów awansowała do finału, a następnie wywalczyła srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski.

- Mogło być lepiej, ale nie było też źle. Na pewno ten rok nie był stracony. Najważniejsze, że dobrze czułem się na motocyklu, nie miałem więc całkowitej rocznej przerwy w mojej żużlowej karierze, więc są też pewne tego plusy - powiedział w rozmowie z klubowym serwisem.

Jasiński kilkukrotnie udowadniał, że warto na niego stawiać. Potrafił wygrywać z gwiazdami PGE Ekstraligi. Gorzowianin nie ukrywa, że była to dla niego motywacja do jeszcze cięższej pracy.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Czarnecki, Janowski i Holder gośćmi Musiała

- Nie ukrywam, że nastawiam się na to, aby te punkty wpadały regularnie, a nie raz na jakiś czas. Po prostu trzeba systematyki. Każdy bieg zakończony trójką motywuje do cięższej pracy, czy też pokazuje, że naprawdę żużel sprawia przyjemność - dodał.

Do nowego sezonu Jasiński przygotowywał się na zagranicznych torach. Odbył sesje treningowe w chorwackim Gorican, a także na Słowacji, czyli na domowym torze Martina Vaculika.

- Pierwszy raz byłem na tych torach. Bardzo mi się spodobały w szczególności Gorican, gdzie spędziłem 3 dni. Dużo tam pojeździłem i popracowałem. Mam nadzieję, że przyniesie to dobre skutki w kontekście sezonu. Dobrze czułem się na motocyklu i nie mogę się doczekać już pierwszych sparingów i meczu w Toruniu - skomentował.

Jasiński ambitnie zerka w nowy sezon. Wie, że będzie podstawowym zawodnikiem spełniającym kryterium jeźdźca do 24. roku życia. Chce być ważnym ogniwem w kadrze Stanisława Chomskiego.

- Poczyniłem ogromne zmiany sprzętowe i zespołowe. Wszystko jest profesjonalne. Mam nadzieję, że to wszystko się uda. Ja jestem gotowy do startu, dobrze czuję się na motocyklu i liczę na to, że silniki mnie nie zawiodą. Także mam dobrą bazę do tego, aby wyglądało to wszystko bardzo dobrze - opowiedział.

Czytaj także:
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC
Nowe informacje ws. żużla w Krakowie

Komentarze (1)
avatar
zgryźliwy
2.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasiński jest zawsze z siebie zadowolony. Zrobił średnią 1,06 i "nie było źle". To kiedy byłoby źle ?