Żużel. Junior kończy karierę. Klub zaskoczony decyzją

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck

Sporą niespodziankę sprawił działaczom Trans MF Landshut Devils jeden z młodzieżowców, który tuż po ligowej inauguracji ogłosił, że... kończy karierę. Dla Sławomira Kryjoma nie jest to duży ból głowy.

Młodzieżowa kadra Trans MF Landshut Devils na sezon 2023 liczyła czterech zawodników. Pewniakami w kadrze Sławomira Kryjoma byli od początku Norick Bloedorn i Erik Bachhuber, którzy na inaugurację w Poznaniu wywalczyli sześć "oczek". Pięć z nich, to dorobek pierwszego z nich.

W odwodzie Kryjom miał jeszcze dwóch młodzieżowców, 20-letniego Maximiliana Troidla oraz 21-letniego Juliana Bielmeiera. Wiemy już, że jedno z tych nazwisk z kadry ubyło.

Konkretnie chodzi o Troidla, który postanowił zakończyć karierę. Zawodnik nie rozwodził się długo o powodach takiej decyzji, pisząc w mediach społecznościowych jedynie tyle, że świąteczne ściganie było jego ostatnim w karierze, bo porzuca żużel.

ZOBACZ WIDEO: Kasprzak o odejściu z Grudziądza: Z nikim ręki nie ściskałem. To nagonka na mnie i Doyle'a

"Zaskakująca wiadomość. Max odkłada stalowego buta. Cała rodzina Devils życzy wszystkiego najlepszego w przyszłości i w najbliższych zadaniach. Zawsze miło było pracować z tobą oraz twoją rodziną. Jesteśmy pewni, że spotkamy się na wielu torach wyścigowych" - czytamy na facebookowym profilu Trans MF Ladshut Devils.

Troidl nie należał do grona utytułowanych zawodników. W ubiegłym sezonie nie wystartował w młodzieżowym finale mistrzostw Niemiec, z kolei w seniorskim czempionacie rozpoczął od zwycięstwa nad Nickiem Haltermannem i Ann-Kathrin Gerdes, by w kolejnych biegach oglądać plecy rywali.

Czytaj także:
Zaskoczył kibiców wygrywając z Drabikiem. Trener będzie mu się przyglądał, ale jest jeden problem
Australijczycy pukają do bram 1. Ligi. Na nich warto mieć oko

Komentarze (0)