Klan Gustafssonów nie dla Rawicza?

Kolejarz Rawicz przed rozpoczęciem rozgrywek zakontraktował światowej niegdyś klasy zawodnika, Henrika Gustafssona. Podczas czwartkowego meczu z PSŻ-em Poznań doświadczony Szwed zadebiutuje w barwach nowej drużyny. Z faktu tego rawiccy fani mogą się tylko cieszyć, gorzej wygląda za to kwestia startów w Kolejarzu syna „Henki”, Simona Gustafssona.

Gustafsson junior w ubiegłym roku z bardzo dobrym skutkiem jeździł w drugoligowym wówczas zespole rawickich „Niedźwiadków”. Od kilku miesięcy „kolejarze” próbują wypożyczyć 18-latka z Unibaxu Toruń. Na chwilę obecną, włodarze RKS-u poszukują zagranicznego juniora, który wsparłby w meczach Marcela Kajzera. Startujący bowiem do tej pory pozostali młodzieżowcy nie potrafią nawiązywać walki z rywalami i wyraźnie od nich odstają. - Z Simonem sprawa jest ciężka. Toruń przeciąga termin odpowiedzi na nasze zapytania. Miała być wiadomość, w marcu, w kwietniu, teraz mamy czekać do maja. Czekamy na Simona jak na zbawienie, ale niestety, na razie nie wiadomo, czy będzie u nas jeździł, czy nie. Musimy poczekać. - tłumaczy wiceprezes Kolejarza, Łukasz Stachowiak.

Pocieszeniem dla rawickich kibiców pozostaje fakt, że w spotkaniu pomiędzy RKS-em a PSŻ-em, które odbędzie się 1 maja na stadionie imienia Floriana Kapały, w składzie pojawi się popularny „Henka”. Wielu twierdziło, że jego zakontraktowanie to swego rodzaju „straszak” ze strony zarządu. W obliczu słabej dyspozycji większości seniorów, niezbędne stało się szybkie ściągnięcia do Polski owego „straszaka”. - Henka przyjedzie do nas pierwszego maja. Na torze będzie trenował około godziny dziesiątej w czwartek. - dodaje sternik Kolejarza. Czy poranny trening wystarczy, by dobrze pojechać w popołudniowym arcyważnym meczu przeciwko PSŻ-owi Poznań? Odpowiedź na to pytanie poznamy już za niecały tydzień…

Komentarze (0)