Żużel. Niemcy chcą się wydostać z ostatniego miejsca. Wybrzeże musi poprawić jedno

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mads Hansen przed Kimem Nilssonem
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mads Hansen przed Kimem Nilssonem

W niedzielę o godzinie 14:00 odbędzie się niezwykle ważny mecz w kontekście układu tabeli. Trans MF Landshut Devils zmierzy się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Obie drużyny mają zarówno swoje problemy, jak i nadzieje.

O zespole Trans MF Landshut Devils często mówiło się, że to drużyna własnego toru. Niemcy jednak potrafili skorzystać w Gdańsku na wszystkich słabościach Zdunek Wybrzeża, które pojechało bez Michaela Jepsena Jensena, a zawodnicy znad morza nie potrafili mijać rywali podczas domowego starcia. W efekcie goście z Niemiec wygrali 46:44.

Teraz w teorii sporo się zmieniło. Niemcy po ostatniej porażce w Rybniku 39:51 dokonali istotnej zmiany w składzie. Za Jonasa Jeppesena, który zrobił różnicę w meczu w Gdańsku, a w Rybniku pojechał sześciokrotnie ma wystąpić Martin Smolinski. Duży problem Niemcy mają natomiast na pozycji juniora. Erik Bachhuber, który u siebie był mocnym punktem drużyny doznał kontuzji i zastąpi go debiutant Julian Bielmeier. Daje to nadzieje gdańszczanom, a szczególnie Miłoszowi Wysockiemu, który notuje progres formy.

Dla Niemców będzie to też szczególny weekend z innego powodu. W sobotę w mieście Teterow odbędzie się Grand Prix Niemiec, na które dziką kartę otrzymał Kai Huckenbeck. Oznacza to, że w turnieju pojedzie dwóch zawodników ekipy Diabłów, gdyż stałym uczestnikiem jest w tym roku Kim Nilsson.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dudek wyjaśnia, dlaczego zmienił podstawowego tunera. "Szukam dalej"

Gdańszczanie po ostatnim zwycięstwie z zespołem z Poznania będą chcieli kolejny raz dobrze zaprezentować się na wyjeździe. Dużo tu zależy od Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk wrócił po kontuzji i notuje po niej przeciętne występy, choć ma też przebłyski. Nierówna forma, to też problem innego zawodnika - Keynan Rew ściga się dobrze przede wszystkim tam, gdzie można wyprzedzać na dystansie. Tor w Landshut takiej opinii jednak nie ma.

Kolejny raz Zdunek Wybrzeże zdecydowało się na manewr z "kevlarem" w składzie. Od początku Oskara Kołaka ma zastępować Mads Hansen i ten zawodnik może być kluczem do dobrego występu. Duńczyk w ubiegłym sezonie był zawodnikiem Trans MF Landshut Devils i zna ten tor.

Chociaż ekipa z Bawarii zajmuje ostatnie miejsce, na pewno jest faworytem niedzielnego meczu - pomiędzy 3., a 8. lokatą w lidze jest zaledwie punkt różnicy. Wygrywając na wyjeździe za trzy punkty gdańszczanie mogliby się już wypisać z walki o utrzymanie, ale żeby do tego doszło, każdy musi pojechać równo. To w tym sezonie u ekipy znad morza się jednak często nie zdarza, a jest to klucz do dobrych wyników w tym sezonie.

Awizowane składy:

Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Daniel Kaczmarek
2. Keynan Rew
3. Michael Jepsen Jensen
4. Oskar Kołak
5. Nicolai Klindt
6. Miłosz Wysocki
7. Seweryn Orgacki

Trans MF Landshut Devils:
9. Kai Huckenbeck
10. Martin Smolinski
11. Marius Hillebrand
12. Kim Nilsson
13. Dimitri Berge
14. Erik Bachhuber
15. Norick Bloedorn

Początek spotkania: 14:00
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Paweł Stangret
Komisarz techniczny: Grzegorz Sokołowski
Wynik pierwszego spotkania: 46:44 dla Devils

Czytaj także:
Basso ma dostać szansę
To będzie kluczowa kolejka 1. Ligi Żużlowej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty