Choć sezon żużlowy trwa już od dobrych kilka miesięcy, to Enea Polonia Piła jest w ostatnim czasie bardzo aktywna na rynku transferowym. Działacze przeprowadzili kilka ruchów, które wzmocniły formację seniorską.
Jednym z najnowszych nabytków został Peter Ljung. Bardzo doświadczonego Szweda z pilską ekipą łączyło się od dłuższego czasu, a wiceprezes klubu z Grodu Staszica, Dariusz Słowiński w rozmowie z klubową telewizją potwierdził, że Ljung był brany pod uwagę od jakiegoś czasu.
- Rozmawialiśmy z Peterem o tym, czy chciałby dla nas startować. Biorąc pod uwagę problemy, które były z Salonenem, musieliśmy szukać rozwiązań. Udało się wynegocjować kontrakt, który jest dla nas satysfakcjonujący. Klub płaci za zdobyte punkty - przyznał działacz.
Każdy ruch transferowy jest dla klubu wydatkiem. Kibice Enea Polonii zastanawiali się ostatnio czy budżet ich ekipy nie ucierpiał na tym wszystkim za bardzo. - Stabilność jest dla nas bardzo ważna, więc był to przemyślany transfer. Długo negocjowaliśmy, ale na warunkach, które my postawiliśmy, to tak zostało podpisane - dodał Słowiński.
ZOBACZ WIDEO: Motor Lublin po sezonie wymieni nawierzchnię?
Lepsza kadra zawodnicza pozwala pilanom nawiązywać równorzędną walkę o punkty z każdym ligowym rywalem. Efekt jest taki, że w głowie Polonii pojawiły się myśli o walce o awans do czołowej czwórki.
- To jest nasze marzenie. [...] Nikt z nas obecnie nie myśli, że już się widzimy w play-offach. Jest szansa i będziemy dążyć do tego, by osiągnąć, jak najlepszy wynik. Czy się uda awansować? Czas pokaże - zakończył wątek Dariusz Słowiński.
Czytaj także:
Nowy junior w składzie FNS KS Apatora Toruń?
Zdobył dwa tytuły mistrza świata. Kończy karierę w wieku 21 lat