Okazuje się, że Patryk Dudek w tym tygodniu rozpoczął współpracę z jednym z najlepszych mechaników świata - Dariuszem Sajdakiem. Znakomity specjalista był akurat dostępny, bo wraca do zdrowia po problemach kardiologicznych. Co prawda, nie jest jeszcze gotowy, by zaangażować się w stu procentach w pracę fizyczną, ale może służyć Dudkowi swoim doświadczeniem i pomagać pozostałym mechanikom.
Właśnie taki ruch w niedzielnym Magazynie PGE Ekstraligi sugerował mu jego były trener Marek Cieślak. - Myślę, że masz team, ale czy jesteś pewny, że oni wiedzą czego potrzebujesz, czego szukasz? Może potrzebny jest jakiś inny człowiek, który nie będzie ci robił przy sprzęcie, ale będzie przy tobie, będzie podpowiadał i jednocześnie doglądał tego wszystkiego. Potrzeba, żebyś komuś zawierzył - mówił Cieślak na antenie Canal+ Sport. Chyba nawet on nie spodziewał się, że ta rada zostanie tak szybko wcielona w życie.
Sajdak od lat ma opinię jednego z najlepszych specjalistów i nie ma się czemu dziwić, bo w trakcie swojej kariery pracował m.in. z Tony'm Rickardssonem, Jasonem Crumpem, czy Grigorijem Łagutą. Z każdym z tych zawodników osiągał spore sukcesy.
ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej mówi o negocjacjach z Fogo Unią Leszno
W tym roku miał pomóc Oskarowi Fajferowi, ale podczas pierwszego treningu w Gorican objawiły się u niego problemy z arytmią. Kłopoty zdrowotne spowodowały konieczność poddania się operacji i na kilka miesięcy wykluczyły mechanika z pracy. To z kolei skutkowało odejściem z teamu Fajfera. O problemach mechanika pisaliśmy dość obszernie nieco wcześniej.
Transfer Sajdaka do teamu Dudka oznacza, że to właśnie ten zawodnik może obecnie pochwalić się jednym z najmocniejszych teamów w żużlowym świecie. Żużlowiec od kilku lat współpracuje z Marekiem Hućko, który zasłynął choćby z pomocy Nickiemu Pedersenowi. Oprócz tego ma jeszcze dwóch innych mechaników, a od czas do czasu w jego otoczeniu wciąż pojawia się tata Sławomir Dudek.
Zawodnik od początku ma jednak gigantyczne problemy sprzętowe, które tylko nieznacznie poprawiły się po zmianie tunera. Żużlowiec zrezygnował bowiem z jazdy na silnikach Ryszarda Kowalskiego i postawił na współpracę z Michałem Marmuszewskim. Wyniki nieco się poprawiły, ale Dudek wciąż nie jest regularny i nie czuje się pewnie na swoich motocyklach. Pomoc dodatkowych specjalistów na pewno się przyda, bo zawodnik For Nature Solutions KS Apatora Toruń przyznaje się, że sam niezbyt dobrze orientuje się w sprawach technologicznych i woli skupiać się tylko na jeździe.
Już w sobotę pierwszy sprawdzian nowego mechanika podczas Grand Prix Polski w Gorzowie, a dzień później kolejny test podczas domowego meczu PGE Ekstraligi przeciwko Tauron Włókniarzowi Częstochowa.
Czytaj więcej:
Wielki będą mieć problem z transferami?! Prezes zabrał głos
Wiktor Przyjemski rozchwytywany