Żużel. Derbowy rollercoaster na Golęcinie. Tylko jeden zawodnik zasłużył na piątkę

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew

InvestHousePlus PSŻ Poznań pokonał w niedzielę na własnym torze Arged Malesę Ostrów (46:44), ale bonus wrócił z podopiecznymi Mariusza Staszewskiego. Gospodarzom udało się dokonać trudnej sztuki.

Noty dla zawodników InvestHousePlus PSŻ Poznań:

Kevin Fajfer 3+. Rozpoczął bardzo udanie, bo po dwóch seriach miał komplet punktów. Kiedy wydawało się, że będzie cichym bohaterem w zespole Adama Skórnickiego, to choć dorzucił dwa oczka do swojego dorobku, to nie pokonał żadnego rywala. Solidny występ drugiej linii i solidna trójka. Choć z plusem za ten początek.

Karol Żupiński bez oceny. Nie wyjechał na tor.

Antonio Lindbaeck 2. Trudno cokolwiek powiedzieć dobrego o występie Szweda. Najpierw Bajerski miał duży ból głowy, co zrobić, by Lindbaecka odbudować, a teraz temu wyzwaniu chce podołać Skórnicki. Na razie jednak efektów zero, a dwójka tylko za wygraną w ostatnim starcie, choć nie oszukujmy się - za jego plecami zameldowali się zawodnicy do 21. roku życia.

ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej mówi o negocjacjach z Fogo Unią Leszno

Norbert Krakowiak 4. W pierwszym swoim starcie minimalna porażka, później przeszkodził mu nieco klubowy kolega. Był jednak autorem prawdopodobnie najładniejszej akcji w meczu, kiedy to w 11. biegu wyjechał na prostej przeciwległej do startu z czwartego miejsca na pierwsze. Na pewno za całokształt może czuć jednak niedosyt.

Aleksandr Łoktajew 5. Ukrainiec był wyróżniającą się postacią tego derbowego spotkania. Najskuteczniejszy zawodnik dnia, który dodatkowo swoją świetną postawą wydarł rywalom kilka punktów na dystansie i przypieczętował cenne zwycięstwo Skorpionom. Na świadectwie za mecz z ostrowianami ocena bardzo dobra.

Oskar Hurysz 1. Młodzi zawodnicy Skorpionów uczą się cały czas i zbierają doświadczenie, jednakże odstawali w niedzielę od wszystkich. Huryszowi udało się zapunktować na defekcie Walaska. Na pewno ma potencjał na więcej.

Kacper Teska 1. Daleko za plecami rywali w biegu młodzieżowym i też bez większej walki w kolejnych wyścigach.

Jonas Seifert-Salk 4. Początek meczu pod znakiem określenia "kapitalne", bo najpierw stoczył świetny bój z Matiasem Nielsenem, a później pokazał, jak się jeździ parą. Jedenaście punktów w sześciu biegach na papierze nie wygląda źle, ale wydaje się, że Duńczyka było stać na kilka oczek więcej. Bywały momenty, że męczył się na torze.

Noty dla zawodników Arged Malesa Ostrów:

Tobiasz Musielak 4+. Solidny występ krajowego lidera Arged Malesy Ostrów. Trochę postraszył innych, a kiedy jechał z przodu, to robił to w pewnym stylu. Na pewno wraca z niedosytem zerówki w ostatnim biegu, która też zaważyła na porażce jego zespołu.

Victor Palovaara bez oceny. Nie wyjechał na tor.

Grzegorz Walasek 3. Doświadczony zawodnik mógł się poczuć jak podczas jazdy kolejką górską. W Poznaniu miał wzloty i upadki, a także i defekt na punktowanej pozycji. Indywidualnie stać go na więcej, a i pewnie drużynowo można było coś ugrać więcej niż remis.

Matias Nielsen 4-. Autor największych emocji i mijanek w tym meczu. Rozpoczął rewelacyjnym ściganiem z Seifertem-Salkiem, a potem "pociął się" trochę z Kevinem Fajferem. Dziewięć punktów to solidny wynik, a tym bardziej kiedy dorzucimy do niego trzy bonusy.

Oliver Berntzon 3+. Chyba największy pracuś w ostrowskiej ekipie, bo momentami dwoił się i troił, by powiększyć swój dorobek punktowy, a co za tym idzie pomóc zespołowi wygrać. Brakło trochę prędkości w motocyklach i chłodnej głowy w ostatnim biegu.

Sebastian Szostak 4. Duże zaskoczenie w wykonaniu juniora Arged Malesy. Dwa pierwsze biegi na pewno takie, które pokazują drzemiący w nim potencjał i dające nadzieję, że Szostak wróci na optymalne tory.

Jakub Krawczyk 3. Punktowo na papierze tak samo, jak Szostak. Jednak jego klubowy partner w czwartym biegu wygrali 5:1 nad Seifertem-Salkiem. Krawczykowi seniora pokonać się nie udało, choć do samego końca w 12. biegu naciskał na Lindbaecka.

Francis Gusts 1. To nie był wymarzony weekend dla Łotysza. Zawodnik nadal zmaga się z kontuzją dłoni, co było widać w piątek w Gorzowie Wielkopolskim, kiedy przy każdej możliwej okazji korzystał z lodu i zamrażacza. Jednak jego postawa w niedzielę była daleka, choćby od przeciętnej. Dwa punkty i tylko jeden pokonany rywal, a to w dodatku junior PSŻ-u. Postawa utalentowanego nastolatka z Rygi może mieć kluczowy wpływ dla ostrowian. W Poznaniu jego wsparcia zabrakło i wygrać się nie udało.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Myśli o awansie do play-off i trzyma kciuki za... ligowego rywala
Grand Prix? "Cały czas się rozwijam"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty