Żużel. IMP wracają po latach do Piły. Start Hampela jedną z głównych atrakcji finału

Jarosław Hampel: Starty w Pile wspominam bardzo dobrze

Od zeszłego roku najbardziej prestiżowa rywalizacja na krajowym podwórku odbywa się w mini cyklu trzech imprez, umożliwiając kibicom w głównej mierze z innych miast niż te ekstraligowe, oglądanie w akcji najlepszych polskich zawodników. Tegorocznymi gospodarzami dwóch z trzech rund są ośrodki drugoligowe. W czwartek 8 czerwca zmagania wystartowały w Rzeszowie, natomiast teraz odbędą się w Pile.

Gród Staszica w historii Indywidualnych Mistrzostw Polski zapisał się jednym turniejem finałowym i do tego jeszcze przerwanym z powodu złych warunków atmosferycznych. W 2000 roku w Pile, pod nieobecność leczącego kontuzję Tomasza Golloba, triumf odniósł jego starszy brat Jacek. Na podium stanęli również Jarosław Hampel i Jacek Krzyżaniak.

Od tego czasu minęły już ponad dwie dekady, a... Hampel dalej ściga się o wysokie cele. Dziś 41-latek będzie w niedzielne popołudnie niemniejszą atrakcją dla pilskich kibiców niż Bartosz Zmarzlik czy Maciej Janowski. Mistrz kraju sprzed dwunastu lat to legenda miejscowej Polonii, w której debiutował w lidze i z którą w sezonie 1999 świętował jedyne dla Piły drużynowe mistrzostwo Polski. A już po latach, w 2018, sięgnął też w tym mieście po Złoty Kask.

Wyniki z Rzeszowa nie zabierają też szans Hampelowi na umocnienie się w walce o końcowe podium. W klasyfikacji przejściowej IMP znajduje się on na szóstej pozycji, ze stratą siedmiu punktów do Zmarzlika, trzech do Janowskiego i dwóch do Piotra Pawlickiego, który w Polonii też się przecież ścigał, lecz w innych czasach, bo drugoligowych niewiele ponad dekadę temu.
 
ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia

W czołówce tabeli punktowej są jeszcze Szymon Woźniak i Patryk Dudek, którym także daje się duże szanse na sukces i co oznacza, że zawody w Pile mogą dostarczyć nie mniejszych emocji niż te w Rzeszowie, gdzie walki nie brakowało i gdzie dopisała frekwencja. Na to też mocno liczą organizatorzy w najbliższą niedzielę w Wielkopolsce.

Na liście startowej znajdują się także m.in. Dominik Kubera, którego zabrakło na Podkarpaciu, Janusz Kołodziej, który przegrał tam z bólem żeber, a ponadto Przemysław Pawlicki, który przepadł w eliminacjach i w Pile pojedzie dzięki "dzikiej karcie". Jego także pamięta się ze startów w żółto-czerwono-zielonych barwach wraz ze wspomnianym bratem, gdy Polonią rządził znany polityk i przedsiębiorca - Henryk Stokłosa.

Lista startowa 2. finału IMP:

1. Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów) #48
2. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) #71
3. Przemysław Pawlicki (Enea Falubaz Zielona Góra) #16
4. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) #333
5. Krzysztof Buczkowski (Enea Falubaz Zielona Góra) #277
6. Mateusz Świdnicki (Cellfast Wilki Krosno) #108
7. Jarosław Hampel (Platinum Motor Lublin) #33
8. Wiktor Jasiński (ebut.pl Stal Gorzów) #299
9. Oskar Fajfer (ebut.pl Stal Gorzów) #161
10. Piotr Pawlicki (Betard Sparta Wrocław) #777
11. Kacper Woryna (Tauron Włókniarz Częstochowa) #223
12. Adrian Gała (InvestHousePlus PSŻ Poznań) #32
13. Dominik Kubera (Platinum Motor Lublin) #415
14. Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) #95
15. Patryk Dudek (For Nature Solutions KS Apator Toruń) #692
16. Wiktor Lampart (For Nature Solutions KS Apator Toruń) #47

17. Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) #505
18. Mateusz Cierniak (Platinum Motor Lublin) #842

Początek turnieju: 15:30
Relacja tekstowa LIVE na WP SportoweFakty -->

Prognoza pogody na niedzielę (yr.no):
Temperatura: 29°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 11 km/h

Klasyfikacja generalna Canal+ Online IMP 2023:

CZYTAJ WIĘCEJ:
Były prezes nie obawia się dwumeczu ze Stalą. Jego zdaniem Włókniarz stać na medal
Tak wyglądała walka o Thomsena. Trzy kluby od razu zaakceptowały jego warunki

Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!