Żużel. Duńczycy znów podzielą łupy? SEC dla Michelsena staje się jedyną drogą awansu

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Po dłuższej przerwie wraca TAURON SEC. Standardowa dla tego cyklu lokalizacja w Guestrow będzie areną drugiej rundy. Za faworytów uchodzą Duńczycy, z których dla jednego starty na tym polu mogą stać się jedyną drogą do jazdy w Grand Prix 2024.

Inauguracja tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy nastąpiła w połowie czerwca w Częstochowie, gdzie raz, że zabrakło aż trzech reprezentantów Polski będących stałymi uczestnikami, a dwa, że turniej ułożył się pod dyktando faworytów i przy tym, zawodników miejscowego Włókniarza. Leon Madsen wygrał dziesiąty turniej z serii TAURON SEC i został liderem klasyfikacji. Drugi był Mikkel Michelsen, który stracił do niego punkt.

Obaj Duńczycy dwukrotnie poznali smak złotego medalu w dziesięcioletniej historii cyklu, który od 2013 roku organizuje firma One Sport i która doprowadziła do zwiększenia prestiżu walki na Starym Kontynencie. Dla młodszego z nich jazda w tym roku staje się jeszcze ważniejsza, bo przypomnijmy, że od trzech lat triumfator TAURON SEC zdobywa przepustkę do Grand Prix.

Zarówno Madsen, jak i Michelsen są w tym roku pełnoprawnymi uczestnikami światowego cyklu (tak samo Patryk Dudek), ale sytuacja tego drugiego po sześciu z dziesięciu turniejów jest zła. Zajmuje on dopiero czternaste miejsce i traci sporo do pierwszej szóstki, która utrzymuje się w elicie. Jazda niespełna 29-latka jest niemrawa, a dodatkowo nie spisał się on udanie w poprzednim tygodniu w Drużynowym Pucharze Świata. Jego notowania są więc dziś niskie.

Madsenowi teoretycznie bilet do GP wywalczony w TAURON SEC nie jest aż tak potrzebny, bo niewykluczone, że utrzyma się on w GP w TOP6, a jeśli nawet nie, to będzie bardzo mocnym kandydatem do stałej "dzikiej karty", gdyż jest po prostu najlepszym duńskim żużlowcem i wciąż aktualnym indywidualnym wicemistrzem świata.

ZOBACZ WIDEO: Kto weźmie Barona na przyszły sezon? Cieślak podał zaskakujący typ

Z Polaków w tym momencie z szansami na medal jeździć będzie Kacper Woryna, który w Częstochowie uplasował się tuż za podium. Dudek traci młodszego do rodaka tylko trzy "oczka", a nie można zapominać, że po absencji pod Jasną Górą straty chcieliby odrobić w pozostałych trzech rundach Janusz KołodziejDominik Kubera i Grzegorz Zengota.

Dwaj pierwsi, czyli świeżo upieczeni drużynowi mistrzowie świata przed startem mistrzostw byli wymieniani wśród głównych kandydatów do zdetronizowania Madsena i jeśli dogonienie go stanie się niemożliwe, czego niestety wykluczyć nie można, na pewno będą oni gnać za podium lub pierwszą piątką gwarantującą udział w TAURON SEC w 2024 roku. A to, że Guestrow sprzyja Kołodziejowi, pokazał ubiegły rok, kiedy to on wygrał wyścig finałowy.

Krótki i przy tym specyficzny niemiecki owal to już stały punkt programu europejskiego cyklu. Dopisuje tam zawsze frekwencja na trybunach, a także ciekawy żużel. Co więcej, w siedmiu poprzednich turniejach w tej lokalizacji wygrywało siedmiu różnych zawodników.

Lista startowa 2. finału TAURON SEC:

1. Dominik Kubera (Polska) #415
2. Andreas Lyager (Dania) #114
3. Janusz Kołodziej (Polska) #333
4. Grzegorz Zengota (Polska) #29
5. Jan Kvech (Czechy) #201
6. Adam Ellis (Wielka Brytania) #299
7. Dimitri Berge (Francja) #96
8. Antonio Lindbaeck (Szwecja) #85
9. Mikkel Michelsen (Dania) #155
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
11. Vaclav Milik (Czechy) #225
12. Kacper Woryna (Polska) #223
13. Patryk Dudek (Polska) #692
14. Leon Madsen (Dania) #30
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
16. Norick Bloedorn (Niemcy) #16

17. Lukas Baumann (Niemcy) #17
18. Ben Ernst (Niemcy) #18

Początek turnieju: godz. 19:05
Sędzia: Paweł Słupski (Polska)
Relacja tekstowa LIVE na WP SportoweFakty -->

Prognoza pogody na sobotę (za: yr.no):
Temperatura: 18°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 3 km/h

MZawodnikKrajPkt
1. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 17
2. Maciej Janowski #71 Polska 12
3. Jacob Thorssell #24 Niemcy 11
4. Patryk Dudek #692 Polska 10
5. Mikkel Michelsen #155 Dania 10
6. Anders Thomsen #105 Dania 9
7. Piotr Pawlicki #777 Polska 9
8. Kacper Woryna #223 Polska 9
9. Timo Lahti #98 Szwecja 8
10. Rasmus Jensen #67 Dania 7
11. Vaclav Milik #225 Czechy 6
12. Leon Madsen #30 Dania 5
13. Jewgienij Kostygow #113 Łotwa 5
14. Bartłomiej Kowalski #302 Polska 4
15. Norick Bloedorn #37 Niemcy 4
16. Norbert Magosi #16 Węgry 0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Powrót nastąpił z przytupem. Podsumowanie i tabela końcowa DPŚ
Polska o krok za Danią! Oto tabela medalowa wszech czasów DMŚ

Źródło artykułu: WP SportoweFakty