Max Fricke przed sezonem miał bardzo ambitne plany związane ze startami w Speedway Grand Prix. Jednak tor zweryfikował te nadzieje.
Australijczyk w dziewięciu turniejach mistrzostw świata wywalczył 74 punkty, które dają mu w tej chwili dziewiąte miejsce.
W sobotni wieczór Fricke powalczy o kolejne punkty do klasyfikacji Grand Prix. Łatwo jednak nie będzie, bo żużlowiec zmaga się z kontuzją. Podczas zawodów w Vojens złamał kość łódeczkowatą prawej dłoni.
- Próbuję znaleźć taką dogodną i komfortową dla siebie pozycję, by zobaczyć, czy wieczorem podczas zawodów będę w stanie startować. Na razie jest w porządku - powiedział Fricke w rozmowie z Marcelina Rutkowską-Konikiewicz na antenie Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: Czy kluby płacą zawodnikom? Krzysztof Cegielski zabrał głos
Fricke w tym sezonie pięciokrotnie meldował się w półfinałach Grand Prix. Najwięcej punktów do swojego konta dopisywał w Warszawie, Malilli oraz w Rydze - po jedenaście. Do szóstego Roberta Lamberta traci przed toruńskim turniejem 23 punkty. Ewentualne zwycięstwo zawodnika ZOOleszcz GKM-u Grudziądz i potknięcie Brytyjczyka nie pozwoli mu go wyprzedzić.
- By dalej startować w tym cyklu, to będę potrzebował dzikiej karty. Na razie o tym nie myślę, a skupiam się na tym, by jak najlepiej zaprezentować się w Toruniu. W ubiegłym roku z powodu kontuzji odpuściłem rundę na Motoarenie, a chciałbym się tu dobrze zaprezentować i mam ku temu duże szanse. O ile mi tylko ręka na to pozwoli - dodał Fricke.
Australijczyk ma na swoim koncie dwa zwycięstwa w turniejach Grand Prix. I oba na polskiej ziemi. Pierwszy raz hymnu narodowego stojąc na najwyższym stopniu podium, słuchał w październiku 2020 roku i to właśnie w Toruniu. Później wygrywał 14 maja 2022 roku w Warszawie.
- Motoarena ma coś w sobie specjalnego. Pierwsze zwycięstwo było niesamowite i być może w tym roku uda się znów być tak wysoko - zakończył Fricke.
Pierwszy bieg zaplanowany został na godz. 19:00. Transmisja dostępna będzie na kanale TTV. Żużlowe GP Polski zobaczysz także w internecie. Stream dostępny będzie na stronie i w aplikacji Player.pl (po wykupieniu odpowiedniego pakietu).
Tekstową i darmową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
To może być kluczowe w przypadku Przedpełskiego
Sytuację z juniorami porównał do... grzybów