Zmarzlik zaszalał w Lamborghini. Fura warta ponad 1,1 mln zł!

Materiały prasowe / zmarzlik95 / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
Materiały prasowe / zmarzlik95 / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik zakończył sezon żużlowy, więc może oddać się innym rozrywkom. W środę aktualny mistrz świata zamienił dwa kółka na cztery i szalał za kierownicą Lamborghini na torze Silesia pod Opolem.

Mamy drugą połowę października, a dla Bartosza Zmarzlika oznacza to koniec sezonu. Ostatnie tygodnie były intensywne, ale szczęśliwe dla zawodnika Platinum Motoru Lublin. W końcówce września sięgnął on z "Koziołkami" po zwycięstwo w PGE Ekstralidze, po czym w fenomenalnym stylu po raz czwarty w karierze został najlepszym jeźdźcem globu.

Teraz Zmarzlik może poświęcić się zobowiązaniom marketingowym i czerpaniu frajdy z żużlowych wakacji. Wylot na zasłużony odpoczynek do ciepłych krajów musi poczekać, ale za to 28-latek w środę poszukał adrenaliny na torze Silesia Ring pod Opolem.

Zmarzlik zasiadł za kierownicą sportowego Lamborghini - był to model Huracan Super Trofeo Evo2. Jego podstawowa cena to 250 tys. euro bez podatków - przy obecnym kursie złotówki daje to co najmniej 1,113 mln zł. Samochód można jednak dowolnie modyfikować na potrzeby rywalizacji w wyścigach, co znacząco podnosi jego wartość.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

"WOW! Co to był za dzień... Czekajcie na więcej" - tak swoje jazdy na torze wyścigowym pod Opolem podsumował Zmarzlik.

Wszystko wskazuje na to, że jazdy Zmarzlika miały związek z kontraktem sponsorskim z Orlenem. Na sportowym Lamborghini można zobaczyć logo firmy Anwil, która od pewnego czasu należy do państwowego giganta z Płocka. Z kolei żużlowiec od 2020 roku jest członkiem Orlen Teamu.

Warto dodać, że na rynku funkcjonują firmy, które oferują wynajem tego typu samochodów sportowych na specjalne eventy. W zależności od specyfikacji wydarzenia, ich koszt zaczyna się od kilkunastu tysięcy euro. W tej cenie otrzymujemy dostarczenie pojazdu na tor, a także jego późniejszą obsługę - związaną chociażby z przygotowaniem koców grzewczych i opon.

Czytaj także:
- Senator złożył ważną obietnicę. Chodzi o Motor Lublin
- Niedawno ścigał się w Grand Prix. Teraz pojedzie w II lidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty