Sheffield Tigers w tym roku po raz pierwszy w historii sięgnęło po Drużynowe Mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Sukces ten był wyczekiwany bardzo długo, bo od 1929 roku, kiedy to rozgrywki ligowe zawitały do hrabstwa South Yorkshire.
Częścią złotej drużyny, o której obszernie piszemy TUTAJ, był Tobiasz Musielak. Polak jednak z powodu kontuzji nie wziął udziału w najważniejszej batalii o tytuł.
Wiemy już, że Musielak, chcąc kontynuować karierę w Wielkiej Brytanii, musi szukać sobie nowego klubu. Poinformował o tym w serwisie X (dawniej Twitter - dop. red.).
"Sezon z powodu kontuzji zakończył się dla mnie zbyt szybko. Teraz nie mogę się doczekać nowych wyzwań w 2024 roku. Niestety, ale nie wrócę do Sheffield" - poinformował żużlowiec.
Kibice dopytywali zawodnika o powody takiej decyzji. Dociekali, czy to wina CMA, który jest odpowiednikiem polskiego KSM. Leszczynianin nie był jednak w stanie udzielić odpowiedzi, bo jak sam przyznał, otrzymał tylko informację, że może szukać innych opcji.
"Jedno jest pewne. Robota się znajdzie" - odpisał na Musielak panu Danielowi.
Czytaj także:
1. Tyle mu wystarczyło, by podać sobie rękę ze Skrzydlewskim. "To był mój cel"
2. Niespodziewana decyzja. Świeżo upieczony mistrz Polski kończy karierę