Jednym z pierwszych ruchów transferowych InvestHousePlus PSŻ-u Poznań było zakontraktowanie Ryana Douglasa. Wówczas jednak klub ze stolicy Wielkopolski miał jeszcze startować w Krajowej Lidze Żużlowej. Jednakże po zmianie przepisów, zastąpił Trans MF Landshut Devils w Speedway 2. Ekstralidze.
Australijczyk co prawda ze średnią 2,25 był czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce, lecz to wcale nie oznacza, że ligę wyżej będzie równie skuteczny. Różnice pomiędzy oboma poziomami często są wyraźne. Mimo wszystko w 30-latka wierzą w Poznaniu. Dodatkowo pomagać ma mu team Aleksandra Łoktajewa.
Sam zawodnik, pomimo dobrych wyników w sezonie 2023, nie chce za dużo mówić o progresie, gdyż ma świadomość, że tak naprawdę był to dopiero jego drugi sezon na polskich torach. Aczkolwiek ma nadzieje, że kolejny rok będzie jeszcze lepszy. Dodatkowo lubi jeździć na Stadionie POSiR Golęcin, co powinno mu pomóc.
ZOBACZ WIDEO: W PGE Ekstralidze dalej będzie startowało osiem zespołów. Czy to koniec nadziei na rozszerzenie rozgrywek?
Cieszy się również z możliwości współpracy z Adamem Skórnickim, ponieważ uznaje go za dobrego szkoleniowca. Co więcej, był on jednym z powodów, dla których zdecydował się wybrać ofertę z Poznania. - Ponadto dobrze mówi po angielsku. Cieszę się, że mogę tutaj pracować z tak dobrym trenerem - dodał.
Jednakże trudno mu powiedzieć coś więcej o samym składzie PSŻ-u, gdyż nie wie o zawodnikach za dużo. - Jeździłem głównie w Anglii, także nie miałem możliwości wielu startów z chłopakami. Słyszałem o nich dużo dobrego, ale głównie chcę się teraz skoncentrować na sobie i mieć pewność, że mogę wygrać jak najwięcej biegów - zdradził Ryan Douglas.
Przypomnijmy, że oprócz Australijczyka, kontrakt w Poznaniu podpisali jeszcze Aleksandr Łoktajew, Szymon Szlauderbach, Michael Jepsen Jensen, Mateusz Dul, Matias Nielsen oraz młodzieżowcy Kacper Grzelak, Kacper Teska, Lech Chlebowski i Mateusz Latała.
Czytaj także:
- Zbierają pieniądze dla Brauna. Mocny apel posła
- Żużel. "Nie szkolimy?". Trener i prezes Arged Malesy reagują na brak licencji