Żużel. Wrócił na tor i zdobył medal mistrzostw kraju. Po raz drugi odwiesi kevlar na kołek

Rene Deddens w 2022 roku dosyć niespodziewanie sięgnął po medal Indywidualnych Mistrzostw Niemiec. Wydawało się, że zawodnik naszych zachodnich sąsiadów na długie lata wróci do żużla, ale po kilkunastu miesiącach znów powie "pas".

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Rene Deddens Facebook / Deddens.Racing.7 / Na zdjęciu: Rene Deddens
Rene Deddens nie ukrywa, że żużel ma we krwi, ale trudno, by było inaczej, skoro z czarnym sportem związany jest od 4. roku życia. Uznawany był za wielki talent, ale jego maksymalnym poziomem było miano solidnego niemieckiego ligowca. Kluczem był fakt, że postawił na edukację, a nie na rozwój sportowy.

W Polsce zaliczył tylko epizod, kiedy w 2014 roku odjechał trzy wyścigi dla Kolejarza Rawicz. Był też jednak związany z pilską Polonią i gdańskim Wybrzeżem.

Niedawno postanowił zakończyć swoją sportową karierę, ale na emeryturze wytrzymał zaledwie kilka miesięcy i w 2022 roku wrócił na tor. I był to świetny comeback, bo na podium Indywidualnych Mistrzostw Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Był krok od mistrzostwa. Czy stracił swoją życiową szansę?

- Bardzo dużo trenowałem w tej przerwie i pogłębiałem swoją wiedzę. Dużo współpracowałem z Kaiem (Huckenbeckiem), a także z Andersem Thomsenem. Obaj udzielali mi wielu rad. I tu nie chodzi tylko o to, jak być dobrym na torze. Są czasem ważniejsze sprawy, które sprawiają, że jesteś szybszy - wspominał w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty.

31-latek zdecydował, że ten rok będzie dla niego już definitywnie ostatnim na żużlowych torach. Na koniec sezonu zamierza odwiesić kevlar na kołek, ale nim tego dokona, to wystąpi jeszcze w kilku turniejach. Jego klub - MSC Cloppenburg przekazał, że na pewno weźmie udział w turniejach przed własną publicznością. Ponadto na 11 października zaplanowano jego turniej pożegnalny.

I choć rozstaje się ze ściganiem, to przy żużlu zostanie. Zostanie jednym z członków klubu, który odpowiedzialny jest za codzienne życie klubu z Cloppenburgu oraz jednym z dyrektorów corocznego turnieju Night of the Fights. W przyszłości chciałby uzyskać licencję międzynarodowego dyrektora zawodów żużlowych.

Czytaj także:
1. Poświęcenie rodziców pozwala mu realizować marzenia
2. Nie wyobrażał sobie jazdy w innym zespole, niż Włókniarz

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×