Żużel. To wydarzenie przejdzie do historii. Jest apel

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Celina Liebmann
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Celina Liebmann

W tym sezonie po raz pierwszy w historii światowego żużla będziemy świadkami FIM Women’s Gold Trophy, czyli zmagań kobiet o Złote Trofeum. Niemcy wiążą z tym wydarzeniem duże nadzieje.

Władze światowego żużla FIM już jakiś czas temu za jeden z najważniejszych punktów swojej kadencji obrali sobie rozwój kobiecego speedwaya. I trzeba przyznać, że realizują zamierzone cele - udało się przeprowadzić dwa campy, na których gwiazdy, jak chociażby Jason Crump doradzały paniom, nad czym pracować, by się rozwijać.

Od jakiegoś czasu zapowiadano, że FIM będzie dążyło do organizacji mistrzostw świata. I tak się stanie, choć na razie w charakterze nieoficjalnym, bo za sprawą FIM Women's Gold Trophy. Złote Trofeum jest również mini żużlową batalią o globalny czempionat.

Po niemieckim Diedenbergen i brytyjskim Manchesterze kobiety powrócą za naszą zachodnią granicę. Tym razem do Teterowa. Atutem żużla w tym kraju jest przede wszystkim fakt, że to najliczniej obsadzona nacja, jeśli chodzi o dziewczyny ścigające się w lewo.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

Druga sprawa, że to tam są dwie czołowe zawodniczki świata - ta, która jest numerem jeden, czyli Celina Liebmann oraz podążająca jej śladami Hannah Grunwald. - Od szóstego roku życia jeżdżę już z chłopakami, więc dla mnie to nie ma też aż takiego znaczenia z kim staję pod taśmą, ale na pewno fajne jest to, że możemy się pościgać też między sobą, czyli dziewczynami - powiedziała Grunwald w rozmowie ze speedweek.com.

Liebmann jest z pewnością inspiracją dla dziewczyn z całego świata. Zasmakowała ścigania w Grand Prix 2, gdzie pokazała, że nie warto jej lekceważyć. Wypracowała sobie również kontrakt w brytyjskiej SGB Championship, gdzie będzie bronić barw Workington Comets. W 2022 roku została wicemistrzynią kraju do lat 21.

- Każdy, kto jest dobry, może dostać się do wyższej klasy. Celina już to zrobiła. Ja bardzo dużo czerpię wiedzy od Martina Smolinskiego, bo do Olching mam dziesięć minut jazdy samochodem. Jeśli mam tylko problem, to poświęci mi swój czas, aby pomóc go rozwiązać - dodała z kolei Patricia Erhart.

Celina Liebmann na łamach niemieckich mediów zaapelowała, żeby każda dziewczyna, która ma możliwość, podjęła się walki o Złote Trofeum. Choćby po to, aby sprawdzić się na tle swoich koleżanek i przeżyć możliwość uczestnictwa w campie, który pozwoli im podnieść swoje umiejętności. Wiemy już, że do Niemiec wybiera się m.in. reprezentacja Danii oraz Argentynka Micaela Bazan.

Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"

Komentarze (0)