Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło w poprzednią środę na torze w Holsted podczas meczu SpeedwayLigaen. Debiutujący w lidze duńskiej Damian Ratajczak w swoim trzecim starcie niedługo po starcie nie opanował motocykla i zanotował upadek, uderzając w bandę. Do zawodnika GSK Liga wyjechała karetka, w której opuścił tor.
Niespełna 19-latek udał się do szpitala z podejrzeniem poważnej kontuzji. Wieczorem tego samego dnia klub z Leszna przekazał informację, że jego wychowanek doznał złamania lewego uda. W czwartek w Esbjerg miała miejsca operacja. W poniedziałek Ratajczak został wypisany ze szpitala i udał się w drogę powrotną do Polski.
"Jak pewnie wiecie, w ostatnią środę uległem upadkowi w meczu Ligi Duńskiej, w wyniku którego złamałem kość udową. Jestem już po operacji i opuściłem szpital w Esbjerg. Teraz czeka mnie rehabilitacja i sporo pracy przed powrotem na tor. Dziękuję za ogrom wsparcia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia" - przekazał na Instagramie ubiegłoroczny indywidualny wicemistrz świata juniorów.
Tak poważna kontuzja to fatalna wiadomość dla Fogo Unii Leszno, która już przed startem tego sezonu skazywana była na walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Po urazach najlepszego młodzieżowca, a także lidera, Janusza Kołodzieja, jej sytuacja stała się więc piekielnie trudna.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Klindt najlepszy w Guestrow. Podium Gały
Zmarzlik znów liderem w GP. Częściej był nim tylko Rickardsson