Zmarł po wielomiesięcznej walce z nowotworem. Będzie zbiórka pieniędzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow
Instagram / Na zdjęciu: Andriej Kudriaszow
zdjęcie autora artykułu

Andriej Kudriaszow zmarł po wielomiesięcznej walce z nowotworem skóry. Na tragedię Rosjanina obojętny nie jest jego ostatni polski klub. OK Kolejarz Opole postanowił zorganizować specjalną zbiórkę pieniędzy.

W sobotę do kraju dotarła informacja o śmierci Andrieja Kudriaszowa. Rosjanin z polskim paszportem od wielu miesięcy zmagał się z nowotworem skóry. Lekarze wcześniej zdecydowali się na amputację nogi u żużlowca, co miało zatrzymać rozwój choroby, ale niestety rak nie dał za wygraną. Kudriaszow miał tylko 32 lata.

Były zawodnik OK Kolejarza Opole w trakcie swojej walki mógł liczyć na wsparcie kolegów z toru i polskiego środowiska żużlowego. Dzięki specjalnie uruchomionej zbiórce udało się zgromadzić ponad 200 tys. zł, co pozwoliło sfinansować leczenie Kudriaszowa w Polsce.

Kiepskie diagnozy oraz brak perspektyw na dalsze leczenie w Polsce sprawiły, że Kudriaszow ostatnie miesiące swojego życia spędził w Rosji. Tam też doszło do jego pogrzebu w ostatni wtorek (21 maja). O rodzinie zmarłego 32-latka nie zapomnieli jednak działacze z Opola.

ZOBACZ WIDEO: "Mam co robić w życiu". Interesujące słowa Rusieckiego na temat zmiany prezesa Fogo Unii

Przy okazji najbliższego meczu OK Kolejarza Opole z Trans MF Landshut Devils prowadzona będzie zbiórka pieniędzy na rzecz rodziny Andrieja Kudriaszowa. W niedzielę o godz. 13.30 klub zorganizuje sesję autografową połączoną ze zbieraniem datków.

"Obok zawodników będzie stała hostessa. Będzie ona zaopatrzona w zdjęcia Andrieja Kudriaszowa z autografem oraz puszką, której zawartość trafi do żony i córki Andrieja. Każda osoba, która postanowi wesprzeć zbiórkę otrzyma zdjęcie" - poinformował opolski klub.

OK Kolejarz Opole był ostatnim klubem, który Andriej Kudriaszow reprezentował w polskiej lidze. Miało to miejsce w sezonie 2021. W kolejnym roku doszło do agresji Rosji na Ukrainę, przez co rosyjscy żużlowcy otrzymali zakaz startów w naszych rozgrywkach.

Kudriaszow miał możliwość powrotu do rywalizacji w naszej lidze w sezonie 2023, bo wówczas złagodzono sankcje i pozwolono na jazdę Rosjanom z polskimi paszportami, ale już wtedy choroba dawała się we znaki żużlowcowi. Był on zmuszony sprzedać swój sprzęt i przedwcześnie zakończyć karierę.

Czytaj także:Nowe informacje ws. Andersa Thomsena. Trwa walka z czasemJanusz Kołodziej blisko Apatora?! Jest reakcja jego menedżera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty